Stefan Szczepłek: Kultura prostactwa i obciachu w polskim sporcie

Gesty wobec przeciwników z Danii, jakie wykonał trener Legii Goncalo Feio, powinny spotkać się z powszechnym potępieniem. Dla kogoś, kto obraża kogokolwiek – a w tym przypadku byli to kibice klubu Brondby i ich trener – nie powinno być miejsca w sporcie.

Publikacja: 20.08.2024 14:53

Stefan Szczepłek: Kultura prostactwa i obciachu w polskim sporcie

Foto: PAP/Leszek Szymański

Takie zachowanie świadczy o tym, że Feio sportu nie rozumie. A tłumaczenie się w stylu „on pierwszy mi zabrał wiaderko”, nie dość że nie musi być prawdziwe, to świadczy też o tym, że Feio, choć ma już 34 lata, wciąż jeszcze nie pozbył się mentalności chłopca w krótkich majtkach i na tym etapie się zatrzymał. Przekonuje o tym nie pierwszy raz, a jego przeprosiny są nieszczere.

Powszechnego potępienia nie było, ponieważ postawa Feia jest bliska wielu kibicom. A kiedy trener mówi, że kocha Legię i nie pozwoli jej obrażać, to natychmiast zyskuje obrońców wśród tych jej kibiców, dla których świat jest czarno-biały. „Legia to my”, a reszta to wrogowie, którym należy dopiec wszelkimi możliwymi sposobami.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie polityczno - społeczne
Joanna Ćwiek-Świdecka: Różowe słonie w pokoju nauczycielskim
Opinie polityczno - społeczne
Estera Flieger: Ukraina miała za krótką spódniczkę
Opinie polityczno - społeczne
Rusłan Szoszyn: Ukraińskie wybory w czasie wojny? To pułapka
Opinie polityczno - społeczne
Grypowy paraliż polskich szkół. Czy jest komu uczyć?
Opinie polityczno - społeczne
Jędrzej Bielecki: Ukraina musi być ważniejsza od wyborów