Kiedy wkraczałem w dorosłe życie, prawa człowieka były w modzie. Na różnych wiecach krzyczeliśmy, że komunistyczna władza nam tych praw nie może odebrać z uwagi na wewnętrzne rozgrywki partyjne, ambicje tych w mundurach czy zagrożenie ze strony Moskwy. Dziś mamy wolną Polskę i do praw człowieka odwracamy się plecami. Polityka na granicy wschodniej jest tego dobrym przykładem, bo prawa człowieka są uniwersalne i dotyczą wszystkich ludzi bez względu na paszport, kolor skóry czy wyznanie.
W Polsce odwrót od praw człowieka jest zadziwiający
Negowanie praw człowieka jest dziś powszechne nie tylko w Polsce. Europejska konwencja praw człowieka była pod obstrzałem brytyjskich torysów przez lata, choć ich dziurawa granica jest z demokratyczną Francją, a nie z autorytarną Białorusią. W Polsce jednak odwrót od praw człowieka jest zadziwiający z trzech rodzimych powodów.
Czytaj więcej
Ludzie dostrzegli, że to nie tylko są kobiety z dziećmi, które rzekomo chcą znaleźć lepsze życie na Zachodzie - mówił w rozmowie z RMF FM wiceszef MSZ Władysław Teofil Bartoszewski o migrantach wywierających presję na polską granicę z Białorusią.
Po pierwsze, prawa człowieka mają korzenie biblijne, a Polska jest wciąż najbardziej katolickim państwem w Europie. Ewangelia daje wyraźne wskazówki, jak traktować „obcych”, i trudno się dziwić papieżowi, że potępia pushbacki i inne nieludzkie formy traktowania migrantów. Przypominanie o wskazaniach Ewangelii to nie jest szantaż moralny, lecz sprzeciw przeciwko religijnej hipokryzji.
Europa bez praw człowieka jest chaotycznym, bezwartościowym jarmarkiem
Po drugie, celem kolejnych pokoleń w Polsce był powrót do Europy. Europa była i jest symbolem rządów prawa opartego na międzynarodowych traktatach. W obozie sowieckim takiej ochrony prawa międzynarodowego nam odmawiano i byliśmy na łasce partyjnych kacyków. Jeśli dziś nasz główny polityk mówi, że prawo w zakresie praw człowieka nie przystaje do rzeczywistości i można czy nawet trzeba je ignorować, to przeczy polskiej racji stanu. Europa, w której każdy z osobna decyduje, jakie go obowiązuje prawo, jest chaotycznym, bezwartościowym jarmarkiem.