Czytaj więcej
Już od ponad tysiąca dni Ukraina broni się przed rosyjską agresją.
Prezydent Rosji Władimir Putin przed kilkoma dniami potwierdził, że w 2025 roku wygasa umowa o tranzyt rosyjskiego gazu przez Ukrainę.
- Ukraina odmówiła przedłużenia kontraktu tranzytowego, choć otrzymywała za kontrakt około 700–800 mln dolarów rocznie. No cóż, przetrwamy, Gazprom to przetrwa – powiedział Putin na dorocznej konferencji prasowej.
Wygaśnięcie umowy uderza m.in. w Węgry i Słowację. Węgierski premier Viktor Orbán już zapowiedział, że przedstawi prezydentowi Załenskiemu „trik”, dzięki któremu gaz będzie nadal mógł płynąć przez Ukrainę na Węgry.
Premier Słowacji Robert Fico z kolei wybiera się w najbliższy poniedziałek do Moskwy. Jak poinformował w sobotę prezydent Serbii Aleksandar Vucić, Fico chce rozmawiać z Putinem na temat wygasającej wkrótce umowy.