Aktualizacja: 28.02.2025 10:03 Publikacja: 08.03.2023 03:00
Janusz Pałubicki i Zbigniew Bujak
Foto: PAP/Adam Warżawa
Działacze opozycji demokratycznej z PRL od dwóch lat apelują o wprowadzenie poprawek do ustawy o działaczach opozycji antykomunistycznej oraz osobach represjonowanych. Politycy i urzędnicy robią wszystko, aby nie zająć się ich postulatami. Najpierw tłumaczyli to nawałem pracy związanej z pandemią, potem wojną na Ukrainie. Parlamentarzyści z opozycji winą za obstrukcję obarczają PiS i na tym kończą temat.
Od 2021 r. w Sejmie leży środowiskowy projekt nowelizacji ustawy i oczekuje na podjęcie nad nim prac. Do noweli dołączony został „Apel 258 byłych opozycjonistów i represjonowanych”. Podpisali go m.in. Czesław Bielecki, Adam Borowski, Zbigniew Bujak, Krzysztof Czabański, Zbigniew Janas, Bogdan Lis, Jan Rulewski, Krzysztof Wyszkowski.
Wyobraźmy sobie, że miejsce pamięci staje się obiektem sporu politycznego czy przyjmuje formułę własności jednego państwa. Czemu to będzie służyć? Na pewno nie pamięci.
Po postawieniu zarzutów Mateuszowi Morawieckimi za wybory kopertowe PiS mówi o prześladowaniu przeciwników politycznych przez rząd, KO zaś tryumfuje. Jednak im mniej tu będzie polityki, tym lepiej. Stawką tej sprawy będzie wyznaczenie granic arbitralnego działania polityków na przyszłość
Wojna z Ukrainą i nieustanna walka z zewnętrznymi wrogami są paliwem napędowym reżimu na Kremlu. Gdy tego paliwa zabraknie, zbudowany przez Putina system może się posypać.
82,5 proc. niemieckiej frekwencji to szczyt marzeń. Głosowało więcej Niemców, niż mieszka ludzi w Polsce. To rekord od czasu zjednoczenia Niemiec w 1990 r. Jednocześnie wybory przyniosły też kilka innych rekordów, nie wszystkie pozytywne.
W Francji i Niemczech dosłyszeć można narastający ton koniecznej rywalizacji ze Stanami Zjednoczonymi. Polska nie może dać się wciągnąć w taką grę o „europejską jedność”.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Sąd w Szczecinie skazał trzech byłych funkcjonariuszy Zmotoryzowanych Oddziałów Milicji Obywatelskiej, którzy pacyfikowali w 1982 r. demonstrację.
Kolonizacja Ameryki Północnej nie zawsze szła po myśli najeźdźców. Czasem to Indianie wygrywali, zwłaszcza gdy pomagał im głód. Tak było w przypadku kolonii Jamestown, która wniosła do historii USA pojęcie „czas głodu”.
Przez pierwsze tysiąc lat po Chrystusie biskupa Rzymu wybierali lud i duchowieństwo Wiecznego Miasta.
W 1861 r., wraz z wybuchem wojny secesyjnej, Ameryka rozpadła się na dwa państwa. Ale czy tak naprawdę kiedykolwiek była jednolitym tworem narodowym, kulturowym i politycznym?
„Elegia dla bidoków” J.D. Vance’a dla jednych jest przenikliwym studium amerykańskiego kryzysu, dla innych – opowieścią o umierającym marzeniu.
„Królom tylko wolno było na nie polować. (...) A wówczas wrzała walka dwóch potęg: ludzkiej i zwierzęcej, walka na śmierć i życie. I zmagały się tak dwie moce w puszczy dzikiej i groźnej, aż nie stało na ziemi naszej – królów. Żubry przetrwały”. (Julian Ejsmond, „Ostatni” – fragment)
W XIX wieku plantatorzy z Południa szybko się bogacili, bo do ciężkiej pracy na polach bawełny wykorzystywali niewolników. Na Północy zaś królowały fabryki przędzy i tkanin.
Wyobraźmy sobie, że miejsce pamięci staje się obiektem sporu politycznego czy przyjmuje formułę własności jednego państwa. Czemu to będzie służyć? Na pewno nie pamięci.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas