Andrzej Sławiński: Cień trybunału w Karlsruhe nad EBC

Gdyby Niemcy nie były w strefie euro, to być może ich nadwyżka handlowa nie byłaby wystarczająco duża, by wchłonąć cały nadmiar oszczędności.

Publikacja: 19.05.2020 21:00

Andrzej Sławiński: Cień trybunału w Karlsruhe nad EBC

Foto: Bloomberg

Niemiecki Trybunał Konstytucyjny w Karlsruhe poprosił niedawno ECB, by w ciągu trzech miesięcy wyjaśnił szerzej niż w swoich standardowych publikacjach cele i skalę programu QE, który uruchomił w 2015 r. Szkoda, że tak się stało, ponieważ może to podważać wiarygodność ECB. Warto jednak zastanowić się, czy o wyjaśnienie, o jakie prosi Trybunał w Karlsruhe, jest dzisiaj łatwo.

Na początku przypomnijmy, że Niemcy od samego początku obawiali się, że integracja monetarna w Europie może utrudniać stosowanie ich podejścia do prowadzenia polityki pieniężnej. Już w czasie funkcjonowania EMS (europejskiego systemu kursów stałych) Otmar Emminger, ówczesny prezes Bundesbanku, wyrażał obawy, że zbyt duże interwencje w obronie kursów walut mogą rodzić ryzyko inflacji. W 1992 r. Bank Anglii przestał bronić kursu funta, głównie na prośbę Bundesbanku, który obawiał się, że zbyt wiele marek sprzedawanych przez Bank Anglii, trafi do niemieckich banków, co mogło rodzić presję inflacyjną.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację