Leszek Balcerowicz: Musimy przejść test trudnych czasów

Nikogo nie można obwiniać za to, że epidemia dotarła z Chin do wielu innych krajów. Natomiast można i należy pytać o stopień przygotowania ich ogólnego systemu ochrony przed epidemiami w momencie, gdy wiadomo było, że wirus z Chin może się rozpowszechniać.

Aktualizacja: 25.03.2020 17:34 Publikacja: 25.03.2020 13:15

Leszek Balcerowicz: Musimy przejść test trudnych czasów

Foto: TV.RP.PL

Odnośnie do Polski trzeba na przykład pytać, dlaczego M. Błaszczak, będąc szefem MON, zrezygnował z programu, który przywidywał m.in. przygotowanie Polski na wypadek epidemii, a PiS w 2016 roku przegłosował w Sejmie ustawę skupiającą się na inwigilacji.

Co do postępowania rządu od momentu, gdy epidemia wybuchła w Chinach, nasuwa się oczywiście pytanie, kiedy ta wiadomość dotarła do polskich decydentów. Czy – jak powiedział M. Morawiecki – kilka miesięcy temu? I co zrobiono z tą wiedzą. Media podają liczne przypadki opóźnień w rządowej polityce zwalczania epidemii. Np. gdy 12 marca Martyna Wojciechowska zaalarmowała na twitterze o braku kontroli antywirusowej, M. Błaszczak jako szef MSWiA ogłosił tego samego dnia (również na twitterze), że wysyła na lotniska żołnierzy obrony terytorialnej. Jak to świadczyło o jakości działania sztabu antykryzysowego? Trudno też zaprzeczyć, że krytycznym ogniwem było i jest testowanie osób podejrzanych o zarażenie wirusem.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

99 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Opinie Ekonomiczne
Stanisław Stasiura: Wybory w Niemczech – kto naprawi niemiecką maszynę?
Opinie Ekonomiczne
Paweł Rożyński: Chiny wypychają polskie pralki i lodówki. I to nasza wina
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Powrót do dżungli
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Po Trumpie zostaną tylko plastikowe słomki
Opinie Ekonomiczne
Eksperci: Kujmy zieloną stal, póki gorąca