ConocoPhillips liczy na sukces polskiego projektu łupkowego.

Malcolm Rice-Jones. Liczymy na sukces polskiego projektu łupkowego – mówi dyrektor ConocoPhillips.

Publikacja: 23.07.2013 00:59

ConocoPhillips liczy na sukces polskiego projektu łupkowego.

Foto: materiały prasowe

Rz: Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo- -Wydobywczego, którą pan reprezentuje, od dłuższego czasu zgłasza zastrzeżenia do projektowanych regulacji dotyczących ropy i gazu z łupków. Chodzi zwłaszcza o planowane zmiany w prawie geologicznym i górniczym oraz wprowadzanie nowych rodzajów podatków od wydobycia. Jeśli te przepisy wejdą w życie w proponowanym obecnie kształcie, to jaki będzie ich wpływ na branżę?

Malcolm Rice-Jones:

Ważne jest to, że jako branża mamy możliwość prowadzenia prac wiertniczych zgodnie z założonymi harmonogramami i w sposób bezpieczny zarówno dla ludzi, jak i środowiska. To przybliża nas do oceny rzeczywistego potencjału polskich złóż łupkowych. Proponowane zmiany w prawie geologicznym i górniczym oraz prawie podatkowym budzą niepokój branży i jeżeli wejdą w życie w obecnym kształcie, ryzyko prowadzenia projektów poszukiwawczych wzrośnie. Potencjalnie może to skutkować ograniczeniem skali poszukiwań i w konsekwencji mniejszymi nakładami inwestycyjnymi na tego typu działalność na terenie Polski. Zmiany w legislacji powinny tworzyć zrównoważone otoczenie regulacyjne, które zapewni sprzyjające warunki do kontynuacji poszukiwań oraz dalszych inwestycji, jak również będzie odpowiednio zabezpieczać interesy państwa.

Brak odpowiedniej wiedzy i technologii, która pozwalałaby na opłacalne ekonomicznie wydobycie ropy i gazu z łupków, to jedna z największych bolączek przedsiębiorstw działających w Polsce. Kiedy operatorzy będą w stanie dostosować istniejące rozwiązania do specyfiki polskich warunków geologicznych?

ConocoPhillips ma duże doświadczenie w poszukiwaniach i wydobyciu ropy i gazu ze skał łupkowych. Jako firma jesteśmy przekonani, że będziemy w stanie z powodzeniem dostosować dotychczasowe rozwiązania do warunków, z którymi mamy do czynienia w Polsce.

Kiedy w Polsce rozpocznie się wydobycie gazu z łupków na skalę przemysłową?

Na razie jesteśmy na zbyt wczesnym etapie poszukiwań, by precyzyjnie określić datę rozpoczęcia komercyjnego wydobycia gazu łupkowego. Potrzebujemy kolejnych odwiertów badawczych, które potwierdzą, że gaz może być z nich produkowany na opłacalną ekonomicznie skalę.

Czy nasza gospodarka w ogóle ma szansę na osiągnięcie wymiernych korzyści z wydobycia gazu z łupków?

Przy odpowiednio zbilansowanych ramach prawnych, które będą zachęcać firmy do dalszego inwestowania, Polska potencjalnie może sięgnąć po korzyści wynikające z większej niezależności energetycznej, nowych miejsc pracy czy zwiększonych wpływów do kasy państwa. Jako ConocoPhillips chcemy kontynuować prace, które – miejmy nadzieję – przyczynią się do sukcesu polskiego projektu łupkowego.

Które z dotychczasowych prognoz dotyczących poziomu zasobów gazu z łupków występujących w Polsce są dla pana najbardziej przekonujące? W zależności od instytucji sporządzającej szacunki wahają się one od 38 mld m sześc. do 5,3 bln m sześc.

Rzeczywiście rozbieżności między poszczególnymi prognozami są bardzo duże. Nic w tym zaskakującego, jeżeli weźmiemy pod uwagę stosunkowo niewielką liczbę wywierconych i przetestowanych do tej pory odwiertów. Ta niepewność co do rzeczywistych zasobów będzie się utrzymywać do czasu, kiedy firmy będą w stanie prowadzić próbne wiercenia na większą skalę i pozyskiwać dane pozwalające na bardziej dokładne oszacowanie ilości surowca.

Które z firm, po amerykańskich ExxonMobil i Marathon Oil oraz kanadyjskim Talismanie, mogą się zdecydować na wyjście z Polski? Czy ConocoPhillips, w którym pan pracuje, rozważa tego typu ruch?

Jako ConocoPhillips chcemy wypełnić nasze zobowiązania koncesyjne i wywiercić dwa lub więcej odwiertów próbnych. Prace rozpoczną się prawdopodobnie pod koniec tego roku.

Gdzie obecnie prowadzicie poszukiwania ropy i gazu z łupków w naszym kraju i jakie są ich wyniki?

ConocoPhillips ma 70 proc. udziałów w firmie Lane Energy Poland. Pozostałe 30 proc. należy do 3Legs Resources. Lane Energy Poland jest w posiadaniu trzech koncesji zlokalizowanych w północnej Polsce, na zachód od Gdańska. Do tej pory przeprowadziliśmy zabiegi szczelinowania hydraulicznego w czterech odwiertach próbnych. Nasz plan zakłada wywiercenie kolejnych otworów pod koniec tego roku.

A jakie macie osiągnięcia na rynkach międzynarodowych?

Jesteśmy największą niezależną firmą poszukiwawczo-wydobywczą na świecie, biorąc pod uwagę wielkość produkcji i potwierdzonych rezerw. Nasza firma ma siedzibę w Houston w Teksasie i prowadzi działalność operacyjną w 30 krajach. Średnioroczne przychody ConocoPhillips wynoszą 57 mld dol., a wartość całkowita aktywów sięga 118 mld dol. Zatrudniamy ok. 17 tys. pracowników. Średnia wielkość produkcji z działalności kontynuowanej za trzy pierwsze miesiące tego roku wyniosła 1,555 mln baryłek ekwiwalentu ropy naftowej dziennie. Z kolei wielkość potwierdzonych rezerw na koniec ubiegłego roku wynosiła 8,6 mld baryłek ekwiwalentu ropy naftowej.

CV

Malcolm Rice-Jones jest członkiem zarządu OPPPW i dyrektorem handlowym ConocoPhillips. Karierę zawodową rozpoczął w BP, zajmując się m.in. handlem ropą naftową. Następnie pracował w PwC, doradzając przy prywatyzacji sektora energii elektrycznej w Wielkiej Brytanii i na świecie. W ConocoPhillips pracuje od 1994 r.

Rz: Organizacja Polskiego Przemysłu Poszukiwawczo- -Wydobywczego, którą pan reprezentuje, od dłuższego czasu zgłasza zastrzeżenia do projektowanych regulacji dotyczących ropy i gazu z łupków. Chodzi zwłaszcza o planowane zmiany w prawie geologicznym i górniczym oraz wprowadzanie nowych rodzajów podatków od wydobycia. Jeśli te przepisy wejdą w życie w proponowanym obecnie kształcie, to jaki będzie ich wpływ na branżę?

Malcolm Rice-Jones:

Pozostało 91% artykułu
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację