Witold M. Orłowski: Niezbyt wesoła historia Turyngii

Pieniądze szczęścia nie dają, o czym najlepiej świadczy historia sfrustrowanej Turyngii.

Publikacja: 05.09.2024 04:30

Witold M. Orłowski: Niezbyt wesoła historia Turyngii

Foto: Adobe Stock

Jak bardzo sfrustrowana jest Turyngia, mieliśmy okazję przekonać się w czasie niedzielnych wyborów. Dwie populistyczne „partie protestu”, prawicowa AfD i lewicowa BSW, zdobyły łącznie połowę głosów, deklasując konkurencję z obu stron sceny politycznej. Wyborców obu partii może wiele różnić, ale łączą je trzy rzeczy: niechęć do imigrantów, ciepłe uczucia wobec nieboszczki NRD i jej dawnego lokatora Putina, a także poczucie poniżenia i wyzyskiwania przez spryciarzy z zachodnich landów.

Pozostało jeszcze 86% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Opinie Ekonomiczne
Robert Gwiazdowski: Repolonizacja, czyli reupartyjnienie gospodarki
Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Tusku, nie ścigaj się z Trumpem
Opinie Ekonomiczne
Tusk odpowiada na Trumpa czy mówi Trumpem?
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Zamiast obniżać składkę zdrowotną, trzeba ją skasować
Opinie Ekonomiczne
Bełdowski, Góral: Kowal zawinił, bank powiesili