Na początek szczyptą teorii podstawą każdej innowacji technicznej jest nowa i/lub zakumulowana wiedza. Nie chodzi tu jednak o wiedzę potoczną, codzienną, lecz naukowo-techniczną. Nowa wiedza naukowo-techniczna powstaje w trakcie badań naukowych (B) i prac rozwojowych (R), czyli B+R.
Innowacja z kolei jest rezultatem procesu innowacyjnego. Zaczyna się on od pomysłu na nowy produkt/usługę czy nową technologię produkcji, następnie trwają stosunkowo długie i kosztowne prace B+R, po czym następuje wdrożenie i testowanie prototypu nowego rozwiązania naukowo-technicznego. A wreszcie również kosztowna komercjalizacja, czyli wprowadzenie innowacji na rynek. Jeśli jest to nowa technologia produkcyjna, zazwyczaj zostaje zainstalowana w danej firmie, choć może być też przedmiotem jej oferty rynkowej.
Jednakże po to, żeby wejść z innowacją na rynek, trzeba uruchomić produkcję nowego wyrobu, a to często wymaga poniesienia wcześniej dużych nakładów inwestycyjnych na wybudowanie nowej lub rozbudowę dotychczasowej hali produkcyjnej wraz z wyposażeniem w nowe linie produkcyjne, roboty przemysłowe oraz inne maszyny i urządzenia. Przedsiębiorca, zanim zaangażuje się w działalność innowacyjną, musi zatem podjąć decyzję inwestycyjną, że przeznaczy odpowiednie środki finansowe na organizację i rozpoczęcie produkcji przyszłej innowacji.
Współcześnie bez inwestycji w zasadzie nie ma innowacji, zwłaszcza technicznych, które pojawiają się głównie w przemyśle. Tak więc procesowi innowacyjnemu towarzyszą zwykle dwa inne procesy gospodarcze, tj. inwestowanie i wytwórczość.
Co to jest innowacja
Innowacja jest przejawem postępu technicznego. Jednak nie wszystkie zmiany techniczne zasługują na miano innowacji. Na takie miano zasługuje z pewnością nowość oparta na wynalazku, który powinien zostać opatentowany. Nie oznacza to jednak, że każda innowacja jest oparta na wynalazku. Z kolei dany wynalazek może nigdy nie stać się innowacją, jeżeli nie zostanie wykorzystany w praktyce gospodarczej.