Sferą życia publicznego, w której należy podjąć szeroko zakrojone działania, jest edukacja. Szkoły zostały zamknięte jako pierwsze wczesną wiosną 2020 r. Wówczas było to uzasadnione działanie, bo charakterystyka wirusa SARS CoV-2 nie była znana.
W ostatnich dwóch latach szkolnictwo było zamykane częściej i dłużej niż jakakolwiek branża gospodarki. Polska miała najdłużej zamknięte szkoły spośród krajów UE, a i tak pandemia znacząco zwiększyła liczbę nadmiarowych zgonów.
Koszty zdalnego nauczania
Choć badania i doświadczenia innych krajów europejskich już jesienią 2020 r. wskazywały, że ryzyka związane z działaniem szkół są zdecydowanie mniejsze niż początkowo się obawiano, zamykanie szkół pozostało de facto jedynym konsekwentnie stosowanym działaniem w Polsce. Tymczasem koszty edukacyjne, społeczne i gospodarcze z każdym miesiącem edukacji zdalnej rosły.
Jakość zdalnej edukacji jest zdecydowanie gorsza. Badania pokazują, że w czasie zdalnej edukacji dzieci poświęcają znacznie mniej czasu na naukę niż w szkole. Co więcej, w Polsce dostęp do narzędzi komunikacji zdalnej i biegłość w ich obsłudze są niższe niż w krajach Europy Zachodniej.
Wykluczenie cyfrowe potęguje negatywne efekty braku stacjonarnej edukacji dla uczniów z mniej zamożnych rodzin. Wyrwy spowodowane zdalnym nauczaniem obniżają obecny poziom umiejętności dzieci i młodzieży, ale też będą miały długotrwały wpływ na późniejsze wybory edukacyjne i kariery zawodowe młodych ludzi.