W połowie stycznia na łamach „Rzeczpospolitej" podkreślałem znaczenie krajowych i zagranicznych czynników mogących w najbliższym czasie podwyższyć dynamikę inflacji w Polsce („Uwaga na ryzyka inflacyjne", 5.01.2021). Na ryzyko inflacyjne zwracaliśmy również uwagę w publikacjach Towarzystwa Ekonomistów Polskich oraz podczas styczniowego panelu dyskusyjnego TEP, dotyczącego właśnie tego problemu.
Ryzyko wzrostu inflacji w ostatnich miesiącach było jednak niedoceniane przez RPP i niektórych analityków. Sytuacja uległa zmianie w ostatnich tygodniach, po publikacji kwietniowego wskaźnika inflacji znacznie przekraczającego cel inflacyjny NBP. Teraz analitycy podwyższają swoje prognozy, jednak w dalszym ciągu nie widać wśród nich dominującego poglądu, że wysoka inflacja wymaga zmiany w polityce pieniężnej.
W niektórych analizach stwierdza się, że inflacja wyraźnie powyżej celu banku centralnego nie będzie miała wpływu na działania RPP (Makro Flash PKO BP, 30.04.2021). Niestety, głos analityków często sprowadza się do oceny tego, co zrobi bank centralny. Brakuje natomiast ostrzeżeń z ich strony, czym grozi prowadzenie takiej polityki pieniężnej.
Zwrócenie uwagi na to jest dziś wyjątkowo potrzebne. Sytuacja inflacyjna wystawia nas na duże ryzyko utrzymywania się inflacji przez dłuższy okres wyraźnie powyżej celu. Konieczna jest szybka zmiana polityki pieniężnej w kierunku antyinflacyjnym. Biorąc pod uwagę opóźnienia w transmisji impulsów w polityce pieniężnej, decyzje RPP już są mocno spóźnione.
Koncentracja na stabilizacji cen
Wraz z odmrażaniem polskiej gospodarki, realizacją polityki szczepień, scenariusz powrotu do względnie otwartej i bezpiecznej działalności gospodarczej wydaje się być bardzo realny, jest to kwestia kilku najbliższych miesięcy. Perspektywy wzrostu dynamiki PKB w krótkim okresie przedstawiają się optymistycznie. Na wyniki polskiej gospodarki będą miały wpływ m.in.: odłożony w czasie w związku z pandemią popyt, poprawa nastrojów konsumenckich, poprawa sytuacji większości branż najbardziej dotkniętych obostrzeniami pandemicznymi, wzrost aktywności u naszych głównych partnerów handlowych. Na nieco dłuższą metę należy również pamiętać o efektach realizacji Krajowego Planu Odbudowy.