Czy Gdańsk zasługuje na nowoczesny teatr operowy?

Jest nadzieja, że po wielu latach Opera Bałtycka zyska wreszcie godny XXI wieku własny dom teatralny. Premierą „Carmen” dowiodła, że na to zasługuje.

Publikacja: 11.06.2024 04:30

„Carmen”, najnowsza premiera Opery Bałtyckiej

„Carmen”, Opera Bałtycka, 2024

„Carmen”, najnowsza premiera Opery Bałtyckiej

Foto: Krzysztof Mystkowski/KFP

Ta sprawa ciągnie się już prawie ćwierć wieku, tak dawno temu zrodził się bowiem pomysł, by Opera Bałtycka w Gdańsku miała porządną siedzibę. A od kilkunastu lat wręcz głośno mówi się, że to, czym ona dysponuje, urąga wszelkim nowoczesnym standardom teatralnym. To zaadaptowana dawna, poniemiecka hala, w której odbywały się walki bokserskie. W PRL-u dobudowano do niej foyer, żeby widzowie mogli przynajmniej wejść i wyjść z przedstawienia w normalnych warunkach. Na dodatek przez lata dzieliła ten gmach z Filharmonią, która w 2007 roku przeniosła się do zrewitalizowanych i przebudowanych budynków dawnej elektrowni na gdańskiej Ołowiance.

Pozostało 89% artykułu

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Opera
Konkurs im. Adama Didura. Kobiety śpiewały najlepiej
Opera
„Tosca” z Wrocławia to pierwsza w Polsce opera, która trafi do kin
Opera
Trzy polskie nominacje do operowych Oscarów 2024
Opera
Festiwal Chopin i jego Europa. Czy Włoch popsuł nam Moniuszkę
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Opera
Wyrok sądu. Anna Netrebko dyskryminowana nie przez politykę, a przez płeć