Trwa kontrola w poradniach i przychodniach. Chodzi o karty szczepień

1 kwietnia rozpoczęły się kontrole w około 10 tys. publicznych i prywatnych poradniach oraz przychodniach z punktami szczepień. Według zapewnień rzecznika Głównego Inspektora Sanitarnego Marka Waszczewskiego nie jest to kontrola dzieci, rodziców ani przychodni.

Publikacja: 10.04.2025 14:09

GIS sprawdza, ile osób jest zaszczepionych

GIS sprawdza, ile osób jest zaszczepionych

Foto: Adobe Stock

Z informacji przekazanych 7 kwietnia przez Głównego Inspektora Sanitarnego Pawła Grzesiowskiego wynika, że pierwszy tydzień kontroli kart szczepień łączy się z większą liczbą zgłoszeń do sanepidu o niezaszczepionych dzieciach oraz większym zainteresowaniem rodziców uzupełnieniem szczepień ich dzieci. Na czym polega kontrola?

Kontrola kart szczepień. O co chodzi?

Jak przekazał Polskiej Agencji Prasowej (PAP) rzecznik GIS, kontrola rozpoczęła się 1 kwietnia i ma na celu dokładne sprawdzenie, ilu jest zaszczepionych i przeciwko jakim chorobom. Sprawdzany będzie sposób prowadzenia kart, ich wypełniania oraz to, czy nie brakuje w nich żadnych wpisów. W kontroli tej nie chodzi o ukaranie, a bardziej o dokonanie spisu, który będzie krokiem w stronę cyfryzacji kart szczepień.

Czytaj więcej

Odkryto nowy zaskakujący czynnik, od którego może zależeć masa ciała

Marek Waszczewski poinformował, że przychodnie informują sanepid na bieżąco o uchylaniu się od obowiązku szczepień. Istnieje jednak grupa dzieci, której nie ma w systemie i to ważne, by ustalić, co się z nimi stało – czy są to dzieci, których rodzice mają prywatną opiekę medyczną i w innych miejscach dokonują szczepień, mimo że posiadają też kartę w publicznej poradni, a może przeprowadzili się i nie przesłali karty, czy przenieśli się za granicę? GIS postara się to sprawdzić.

Dlaczego karty szczepień są kontrolowane?

Jak wynika z informacji przekazanych PAP przez rzecznika GIS, kontrola kart szczepień nie wiąże się z przypadkiem błonicy i niezaszczepionego dziecka, który miał miejsce w marcu. Były one planowane dużo wcześniej, a termin ustalono na kwiecień ze względu na wcześniejszy sezon grypowy.

Ponadto w listopadzie 2024 roku ukazał się raport Najwyższej Izby Kontroli, z którego wynikało, że nie ma aktualnie dokładnych danych o liczbie osób, które powinny być zaszczepione, zaszczepiły się, a także odmówiły szczepienia.

Czytaj więcej

Bezpłatne badania dla większej liczby Polaków. Nowy program ma ruszyć 1 maja

Jak już wspomniano, kontrola kart szczepień to także krok w stronę ich cyfryzacji. Według deklaracji Ministerstwa Zdrowia karty będą elektroniczne do końca bieżącego roku. Internetowe Konto Pacjenta będzie zawierało informacje o wszystkich trzynastu obowiązkowych szczepieniach dziecka – gdzie wykonano szczepienie, kiedy oraz jaką serią szczepionki. To sprawi, że nie będzie trzeba przesyłać kart fizycznych, gdyż obecnie po porodzie rodzice muszą jeszcze w szpitalu zadeklarować, do której przychodni będzie zapisane dziecko i tam szpital przesyła kartę, mimo że nie ma możliwości, by sprawdzić, czy dziecko rzeczywiście będzie zapisane do wskazanej placówki.

Pierwszy tydzień kontroli. GIS widzi wartość dodaną

W poniedziałek 7 kwietnia odbył się briefing, na którym Paweł Grzesiowski poinformował, że już sam fakt kontroli zwiększył liczbę zgłoszeń z punktów szczepień niezaszczepionych dzieci, co wynika z tego, że poradnie i przychodnie skontrolowały swoją dokumentację. Ponadto, według GIS wartością dodaną przeprowadzanej kontroli jest to, że zwiększyło się zainteresowanie szczepieniami tych rodziców, którzy chcą po terminie uzupełnić szczepienia na własną rękę.

Grzesiowski zaznaczył również, że kontrola potrwa kilka miesięcy i nie będą publikowane dane szczątkowe.

Z informacji przekazanych 7 kwietnia przez Głównego Inspektora Sanitarnego Pawła Grzesiowskiego wynika, że pierwszy tydzień kontroli kart szczepień łączy się z większą liczbą zgłoszeń do sanepidu o niezaszczepionych dzieciach oraz większym zainteresowaniem rodziców uzupełnieniem szczepień ich dzieci. Na czym polega kontrola?

Kontrola kart szczepień. O co chodzi?

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Nauka
Pierwsze w historii takie badania nad dietą afrykańską. Niespodziewane ustalenia
Nauka
Nie trzeba ćwiczyć każdego dnia, żeby być zdrowym. W aktywności liczy się coś innego. Badanie
Praca, Emerytury i renty
Zmiany w emeryturach na horyzoncie? Rząd pracuje nad nowymi rozwiązaniami
Ochrona zdrowia
Bezpłatne badania dla większej liczby Polaków. Nowy program ma ruszyć 1 maja
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Ochrona zdrowia
Szpitale chcą budować schrony i czekają na przepisy