Eksmisja z lokalu socjalnego do lokalu socjalnego

W orzeczeniu o eksmisji z lokalu socjalnego będzie musiała się znaleźć decyzja, czy ekslokator ma prawo do drugiego takiego mieszkania, czy też nie.

Publikacja: 08.04.2013 09:00

Eksmisja z lokalu socjalnego do lokalu socjalnego

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Zdecydował tak Sąd Najwyższy, rozpatrując pytanie prawne Sądu Okręgowego w Szczecinie (sygnatura akt: III CZP 11/13).

Chodziło o eksmisję lokatorki, która mieszkała z dorosłą córką i dwójką jej dzieci. Nie płaciła za lokal socjalny, do którego trafiła w wyniku eksmisji za długi czynszowe. Lokatorka tłumaczyła się tym, że brakuje jej pieniędzy. Otrzymuje bowiem 600 zł renty, a jej córka zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 300 zł.

Gmina Szczecin zdecydowała, że z powodu zaległości nie przedłuży umowy najmu lokalu socjalnego i wystąpiła o eksmisję. Sąd Rejonowy wydał wyrok w tej sprawie, ale jednocześnie przyznał byłej lokatorce w tym samym orzeczeniu prawo do lokalu socjalnego. Gmina odwołała się do Sądu Okręgowego, a ten nabrał wątpliwości, czy wyrok o eksmisji, w którym jednocześnie przyznaje się prawo do lokalu socjalnego, nie jest wewnętrznie sprzeczny.

20 tys. eksmisji średnio rocznie przeprowadzają komornicy, większość przez długi czynszowe

Taka eksmisja może się  okazać czystą fikcją i lokatorka de facto dalej będzie mieszkała w tym samym lokalu co dotychczas. Art. 14 ust. 1 ustawy o ochronie praw lokatorów mówi jedynie, że w wyroku nakazującym opróżnienie lokalu sąd orzeka, czy byłemu lokatorowi przysługuje prawo do lokalu socjalnego czy nie. I tu powstaje pytanie: czy tak samo powinno być w wypadku osób eksmitowanych z lokali socjalnych? Czy także w wyroku eksmisyjnym powinno się  znaleźć tego typu rozstrzygnięcie?

Ustawodawca nie reguluje tego wprost, a interpretacje są różne. Sąd Najwyższy odpowiedział na to pytanie w piątek, podejmując uchwałę. Zgodnie z nią sąd powinien zamieścić tego typu rozstrzygnięcie także, gdy wyrok eksmisyjny dotyczy lokalu socjalnego.

Taka uchwała oznacza, że  sądy nadal będą przyznawać w wyroku eksmisyjnym prawo do lokalu socjalnego.

– Sądy nie mają odwagi orzekać inaczej – uważa Michał Karłowski, radca prawny reprezentujący w SN gminę Szczecin. Eksmisja z takiego lokalu nie ma więc sensu.

– Dla społeczeństwa będzie to sygnał, że można nie płacić za mieszkanie, bo i tak gmina nie wyrzuci na bruk. Stawki zaś za lokal socjalny są bardzo niskie, w tym konkretnym wypadku sam czynsz, bez opłat za media, wynosił tylko 23,30 zł – twierdzi mecenas Karłowski.

– Można także ubiegać się o dodatek mieszkaniowy, a w Gdańsku, tak jak w wielu innych gminach, również odpracować dług. Tyle że chętnych nie ma zbyt wielu – mówi Jacek Łapiński, dyrektor Gdańskiego Zarządu Nieruchomości Komunalnych. – Obecnie w Gdańsku czynsz płaci tylko 20 proc. lokatorów. Zaległości opłat za lokale socjalne przekroczyły już 1,6 mln zł. Podobne problemy występują w innych miastach.

Zdecydował tak Sąd Najwyższy, rozpatrując pytanie prawne Sądu Okręgowego w Szczecinie (sygnatura akt: III CZP 11/13).

Chodziło o eksmisję lokatorki, która mieszkała z dorosłą córką i dwójką jej dzieci. Nie płaciła za lokal socjalny, do którego trafiła w wyniku eksmisji za długi czynszowe. Lokatorka tłumaczyła się tym, że brakuje jej pieniędzy. Otrzymuje bowiem 600 zł renty, a jej córka zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 300 zł.

Pozostało jeszcze 83% artykułu
Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce