Słodko - gorzkie nastroje w mieszkaniówce. Co dalej?

Pośpiech, stres, irytacja i szybkie transakcje – tak wyglądały ostatnie tygodnie ubiegłego roku na rynku mieszkań. Co przyniesie ten rok?

Publikacja: 25.01.2024 13:11

Słodko - gorzkie nastroje w mieszkaniówce. Co dalej?

Foto: Adobe Stock

aig

W IV kwartale 2023 roku na całym rynku nieruchomości powiało chłodem. Nastroje najbardziej pogorszyły się w mieszkaniówce, co było efektem m.in. wyczerpania się budżetu „ Bezpiecznego kredytu 2 proc.” i niepewności co do przyszłości tego programu – wynika z najnowszego badania nastrojów rynkowych, które przeprowadził portal Nieruchomosci-online.pl.

Za wysokie ceny

W IV kwartale 2023 r. indeks nastrojów rynkowych (INPON) spadł o 5 pkt, do 55,5 pkt. - Pomimo obniżenia wartości wskaźnika pod koniec roku, barometr koniunktury na rynku nieruchomości wciąż jest lekko powyżej poziomu optymizmu, który wyznacza granica 50 pkt – tłumaczą analitycy serwisu Nieruchomosci-online.pl. - Mimo ostatniego spadku nastrojów, to i tak o wiele lepszy wynik niż w analogicznym okresie 2022 r. (poprawa rok do roku o 9 pkt) - dodają. 

– W kolejnej części naszego badania nastrojów wzięło udział ponad 1,2 tys. agentów nieruchomości z całej Polski. Analiza opinii tak dużej grupy wskazuje, że na obniżenie wartości indeksu w IV kwartale wpłynęły przede wszystkim trzy czynniki: wyczerpanie się pieniędzy z budżetu „Bezpiecznego kredytu 2 proc.”, ewidentne przeszacowanie cen wielu nieruchomości oraz mniejsza aktywność kupujących charakterystyczna dla czwartego kwartału roku – komentuje Alicja Palińska z działu analiz portalu Nieruchomosci-online.pl.

Duże mało popularne

W IV kwartale najwyższą ocenę spośród wszystkich kategorii nieruchomości dostały mieszkania, mimo że to właśnie one zanotowały największy spadek nastrojów. - Ocena dla segmentu mieszkań większych niż kawalerki spadła aż o 8,7 pkt. Nieco mniejszy spadek – o 7,3 pkt – zanotowały mieszkania jednopokojowe – wskazują analitycy Nieruchomosci-online.pl.

W ostatnim kwartale roku poszukiwane były przede wszystkim kawalerki i mieszkania dwu – i trzypokojowe w cenie do 500-800 tys. zł. – Problemem jest cały czas nierównowaga między podażą a popytem na takie mieszkania – mówią analitycy. – Wciąż trudno jest znaleźć chętnych na większe lokale.

Jak mówi Alicja Palińska, rynek oczekiwał też na decyzję rządu w sprawie programu „Bezpieczny kredyt 2 proc.” Nie wiadomo było, czy w 2024 r. znajda się pieniądze na jakikolwiek program. To destabilizowało sytuację na rynku.

- Wśród wielu kupujących w końcówce 2023 r. zapanowały więc pośpiech, stres i irytacja, przez co umowy były zawierane szybciej. W przypadku atrakcyjnych nieruchomości często dochodziło też do licytacji ceny w górę – mówi Alicja Palińska.

- W IV kwartale lekkim chłodem powiało jednak na całym rynku nieruchomości, chociaż z różną intensywnością. Indeks nastrojów obniżył się także w segmentach: domów (spadek o 3,7 pkt), działek budowlanych (spadek o 1,2 pkt) oraz najmu (kawalerki – spadek o 6 pkt, większe mieszkania – spadek o 6,7 pkt) – podaje portal.

Mat.prasowe

Będzie drożej?

Portal pytał też pośredników o prognozy na I kwartał 2024 r. - W przypadku kawalerek na sprzedaż większość pośredników przewiduje umiarkowany wzrost popytu (43 proc.). Jednak całkiem spora grupa agentów spodziewa się utrzymania koniunktury z końcówki ubiegłego roku (36 proc.) – wskazuje serwis. - W przypadku większych mieszkań na sprzedaż grono pesymistów jest większe. Wprawdzie 44 proc. agentów prognozuje wzrost popytu w I kwartale, ale aż 31 proc. spodziewa się spadku zainteresowania, 24 proc. przewiduje stabilizację.

W opinii pośredników jest też bardzo prawdopodobne, że mieszkania podrożeją: wyższe ceny kawalerek prognozuje prawie 58 proc. przedstawicieli biur nieruchomości, a większych mieszkań – 54 proc.

– Zapowiedź programu „Mieszkanie na start”, który ma wprowadzać kryteria dochodowe i rodzinne, pokazuje, że nowy rząd podejmuje próbę stymulowania rynku mieszkaniowego – mówi cytowany w komunikacie Bogusław Półtorak, prof. Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. - Podtrzyma to popyt w drugiej połowie 2024 r. Po słabym 2023 r. kluczowe będzie odbudowanie podaży na rynku pierwotnym i wzrost dostępności kredytów.

W pozostałych analizowanych kategoriach nieruchomości ( domy, działki budowlane, najem) w I kwartale 2024 r. czeka nas prawdopodobnie stabilizacja zarówno popytu, jak i cen. - Takiego zdania (w przypadku wszystkich tych segmentów) jest mniej więcej połowa ankietowanych – wskazują eksperci serwisu.

Nieruchomości
Na rynek weszło mniej mieszkań
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Nieruchomości
Sprzedający wstrzymują oddech
Nieruchomości
„Mieszkanie na start”. Jaka rata kredytu?
Nieruchomości
Tanie kredyty? Rzucanie pieniędzy to najłatwiejsza pomoc
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Nieruchomości
Rekordy na rynku wtórnym. Nawet 50-proc. wzrosty cen