Polskie nieruchomości na celowniku. W drugiej połowie roku spodziewane ożywienie

O inwestycjach na polskim rynku mówią eksperci z firm doradczych.

Katarzyna Tencza, dyrektor w dziale hotelowym firmy doradczej Walter Herz:

Polski rynek nieruchomości komercyjnych od lat ma największy udział w transakcjach inwestycyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej. Nadal jest w centrum zainteresowania inwestorów. W 2022 roku, mimo zawirowań w globalnej gospodarce i przyjęcia przez część inwestorów strategicznej postawy „wait and see", wartość transakcji była zbliżona do tej z 2021 r. Polska niezmiennie pozostaje ważnym i atrakcyjnym rynkiem dla inwestorów, o czym może świadczyć choćby napływ do naszego kraju nowego kapitału.

Podmioty, które zadebiutowały ostatnio na polskim rynku, to m.in. Eika Real Estate Fund (Litwa) czy United Benefits Holding (Austria). Na polski rynek wrócił również amerykański fundusz Lone Star nabywając porfolio nieruchomości od spółki Cavatina Holding. Największym zainteresowaniem inwestorów cieszą się nadal nieruchomości biurowe i logistyczno-magazynowe.

W tych dwóch kategoriach wartość ubiegłorocznych transakcji była największa. Najbardziej spektakularną transakcją w segmencie biurowym był zakup kompleksu Warsaw Hub przez Google za 583 mln euro. Największą transakcją na rynku logistyczno-magazynowy było nabycie portfela Danica przez CBRE IM. Zainteresowanie polskim rynkiem wykazuje przede wszystkim kapitał amerykański i europejski, przede wszystkim ze Skandynawii, Niemiec, Czech.

Bartłomiej Krzyżak, dyrektor w Avison Young:

Choć 2022 rok zamknął się prawie identycznym poziomem transakcji (5,8 mld euro) co rok 2021 (5,9 mld euro), to IV kw. ub.r. wykazywał oznaki spowolnienia, które przeciągnie się na pierwszą połowę tego roku. I tak dwa pierwsze jego miesiące z transakcjami na poziomie 260 mln euro nie zachwyciły, ale i nie zaskoczyły. Kupowano głównie magazyny i biurowce, a także jedno centrum handlowe – Ferio Legnica.

Mimo spowolnienia Polska jest i będzie atrakcyjnym rynkiem do inwestowania w nieruchomości komercyjne, oferując atrakcyjniejsze niż Europa Zachodnia stopy zwrotu. Najgorętsze produkty inwestycyjne, uchodzące za najbezpieczniejsze, to sektor parków handlowych i PRS. Oba koncentrują się na podstawowych potrzebach człowieka. Ludzie muszą mieć co jeść i gdzie mieszkać nawet w czasie trudnej sytuacji gospodarczej. Oba sektory zaliczyły w ubiegłym roku swoje rekordy – sektor parków handlowym pod względem udziału (prawie 65 proc.) w liczbie transakcji w sektorze, sektor PRS – pod względem wartości transakcji (150 mln euro).

Choć część projektów deweloperskich w obu tych sektorach została czasowo zawieszona, spodziewamy się ich dalszej popularności i rozwoju, a także kolejnych nowych graczy na rynku. W najbliższych miesiącach raczej nie unikniemy trudnych dyskusji pomiędzy stronami transakcji, napędzanych silną presją na obniżanie cen. Kwestia finansowania będzie ciągle kluczowa. Dziś banki podchodzą bardzo selektywnie do udzielania kredytów. Podsumowując, polski rynek nieruchomości pomimo mniejszej liczby transakcji, będzie nadal jednym z najbardziej płynnych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Michał Grabara, dyrektor w dziale rynków kapitałowych w Knight Frank:

Polska jest cały czas na celowniku zagranicznych inwestorów. To główne źródło kapitału na polskim rynku nieruchomości komercyjnych. Inwestorzy jako główny problem wskazują rosnące stopy procentowe i związany z tym problem z oszacowaniem zwrotu z inwestycji. Dodatkowo banki bardzo zaostrzyły politykę i finansują tylko najbezpieczniejsze aktywa. Ze względu na znaczny wzrost stóp procentowych zwroty, które osiągają inwestorzy, są zdecydowanie niższe. Efektem jest spadek cen nieruchomości.