Maszyna podejmie decyzję, a ty nie dostaniesz kredytu

Rozwódka może mieć problemy z otrzymaniem kredytu na mieszkanie, ale panna – nie. Nawet, jeśli mają tyle samo lat, tak samo wysoki wkład własny i podobne dochody. W niektórych bankach systemy oceniające możliwości zadłużenia się kredytobiorców odrzucą wnioski osób pracujących w branży transportowej, budowlanej, finansowej oraz dziennikarzy

Publikacja: 26.04.2010 03:40

Maszyna podejmie decyzję, a ty nie dostaniesz kredytu

Foto: www.sxc.hu, svilen mushkatov sm svilen mushkatov

[b]Rz: Czym się różni standardowa analiza zdolności kredytowej, jakiej jest poddawana osoba starająca się o kredyt hipoteczny, od „prześwietlenia” klienta przez scoring?[/b]

[b]Krzysztof Oppenheim:[/b] Standardowa droga wniosku – od złożenia aplikacji do decyzji – obejmuje analizę prawną dokumentacji, analizę finansową, czyli badanie zdolności kredytowej, oraz analizę techniczną, czyli ocenę wartości przedmiotu zabezpieczenia. Poza tym sprawdzany jest raport z Biura Informacji Kredytowej.

To jednak nie wszystko. Wiele banków stosuje jeszcze dodatkowo narzędzie zwane scoringiem. Do systemu wprowadzane są wszystkie dane wymagane przez scoring po to, aby system ocenił możliwości potencjalnego kredytobiorcy, według kryteriów stosowanych przez kredytodawcę. Każdy bank jednak ma swój system, więc wymagania mogą się znacząco różnić.

[b]Jak bardzo mogą się różnić wyniki standardowej analizy od tej scoringowej? Po co te dwa procesy?[/b]

Moim zdaniem przy kredytach hipotecznych jest to narzędzie zbędne, szczególnie jeśli wniosek i tak przechodzi pełną drogę kredytową, a w analizie uczestniczą fachowcy z prawdziwego zdarzenia. Po co wtedy dodatkowo o decyzję pytać maszynę? Chyba że zakładamy, iż mamy pracowników o niewielkich kompetencjach.

Co innego przy kredytach gotówkowych, tu takie narzędzie staje się bardzo pomocne, gdyż do analizy wniosku nie potrzeba wtedy analityków z odpowiednią wiedzą i doświadczeniem. Posłużę się porównaniem: decyzja w sprawie przyznania kredytu hipotecznego jest trochę jak wyrok w sądzie w danej sprawie – często pada trochę argumentów „za” i czasem też trochę „przeciw”, ale są też „okoliczności łagodzące”. Zanim więc sędzia wyda wyrok skazujący (w naszym przypadku byłaby to odmowa udzielenia kredytu), musi przeanalizować wszystkie fakty i przeprowadzić odpowiedni proces myślowy, wynikający też z jego doświadczenia. Czy komuś przyszło by do głowy, aby w sądach wyrok w danej sprawie generował komputer?

[b]Czy wszystkie banki scoringują klientów? Na czym to polega? Zawsze są te same założenia?[/b]

Większość banków korzysta dziś przy ocenie wniosków z systemów scoringowych, choć na różnych zasadach. Na przykład w Pekao SA system scoringowy jest absolutnie podstawowym narzędziem do oceny wniosku, choć systemowa decyzja pozytywna i tak wymaga zgody pracownika banku.

Z kolei w PKO BP scoring najczęściej jest stosowany już po zakończeniu analizy wniosku przez pracownika banku. Jeśli jest ona według analityków pozytywna, sprawę „przepuszczają” jeszcze przez scoring. Jeśli systemowa rekomendacja brzmi „nie”, nawet w prostej sprawie, to trzeba szukać szczęścia w innych bankach.

Natomiast Deutsche Bank stosuje scoring wyłącznie do tzw. analizy punktowej danych z Biura Informacji Kredytowej. Dlatego w tym przypadku system ma mniejszy wpływ na decyzję kredytową niż w Pekao SA czy PKO BP.

Tymczasem Bank BOŚ na razie nie wprowadził tego innowatorskiego usprawnienia, a więc mniejsze jest tu ryzyko niespodziewanej odmowy.

[b]Z jakimi niebezpieczeństwami wiąże się scoringowanie? Kogo system dyskwalifikuje i dlaczego? Proszę o przykłady z życia.[/b]

System scoringowy jest ręcznie „ustawiany” przez departament ryzyka w danym banku. Oczywiście nikt z działu analiz nie wie, co w danym okresie nie podoba się kolegom z ryzyka, bo jest to objęte pełną tajemnicą. Ale po kolejnych negatywnych decyzjach analitycy mają już wiadomość, co właśnie teraz w banku jest na cenzurowanym.

Na przykład kiedyś jeden z banków był cięty na dziennikarzy. Po wpisaniu do rubryki „zawód” słowa „dziennikarz”, system zawsze odmawiał udzielenia kredytu. I to bez względu na wkład własny i wysokość dochodów kredytobiorcy. Kiedy jednak zamiast słowa „dziennikarz” w rubryce pojawiało się „redaktor” lub „koordynator do spraw redagowania tekstów”, wtedy nie było problemu z uzyskaniem pozytywnej decyzji od systemu.

Kolejny przykład z innego banku: przez pewien czas bank bez problemu finansował zakup mieszkań przez cudzoziemców, bez względu na pochodzenie.

Zaczęło się jednak do niego zgłaszać coraz więcej Wietnamczyków i przez pewien czas dostawali kredyty bez problemu. Scoring akceptował takie wnioski.

Co więcej, kredytobiorcy z Wietnamu niemal zawsze mieli spory wkład własny i bardzo sumiennie spłacali swoje zobowiązania. Mimo to ostatnio po wpisaniu do rubryki „pochodzenie” słowa „Wietnam”, system generuje decyzję negatywną. Nie ma takiego problemu, jeśli o kredyt ubiega się obywatel innego kraju.

Inna dziwna sytuacja: system jednego z banków nie lubi rozwódek. Samotna kobieta ubiegająca się o kredyt ma znacznie większe szanse na pozytywną decyzję, jeśli jest panną, niż kobieta wolna, ale „z odzysku”.

[b]Kogo system scoringowy faworyzuje i z jakiego powodu?[/b]

Zawsze plusem dla potencjalnego kredytobiorcy jest duży wkład własny. Także wysokie dochody, dobra historia w BIK.

Ciekawostką jest, że niektóre banki bardzo niechętnie udzielą kredytu osobie, która nie figuruje w Biurze Informacji Kredytowej, gdyż nie korzystała wcześniej z bankowych kredytów. Ale z kolei inne banki taką sytuację oceniają pozytywnie.

Na pewno scoring docenia, jeśli klient jest wykształcony – im wyższe wykształcenie, tym lepiej.

[b]Ale system często też sprawdza branżę, w jakiej pracuje niedoszły kredytobiorca. Nie zawsze dobrze są oceniane osoby, które pracują np. w firmach transportowych czy budowlanych. Czasem może zaszkodzić praca w... instytucji finansowej.[/b]

Taka ocena oczywiście w 100 procentach zależy od departamentu ryzyka, który odpowiednio ustawia parametry systemu scoringowego.

W efekcie pozwala to jednak na znaczne ograniczenie dostępności do kredytu przedstawicielom danej branży.

[b]Jak dyskutować o takiej systemowej odmowie z bankiem?[/b]

Przy pełnym scoringu najczęściej możliwe są trzy odpowiedzi: „tak”, „nie” lub „może”. Przy odpowiedzi na „nie” często sprawa jest przegrana, nie pomagają żadne argumenty merytoryczne, ale to oczywiście zależy już od procedur danego banku.

Rozbudowane scoringi dają odpowiedź warunkową „może”, proponując klientowi np. zwiększenie wkładu własnego czy też dołączenie do wniosku poręczyciela. Wtedy szanse na uzyskanie kredytu wzrastają.

[b]Czy można ominąć badanie scoringowe?[/b]

Jeśli system scoringowy jest narzędziem stosowanym przez bank, nie da się go ominąć w standardowej procedurze. Można natomiast wybrać bank, który analizuje wnioski bez używania scoringu.

[ramka][b]Trzy rady dla niedoświadczonego kredytobiorcy[/b]

>> Stosuj zasadę ograniczonego zaufania: doradca prowadzący sprawę nie zawsze powie ci prawdę. Jego zapewnienie: „kredyt będzie bez problemu” jest niewiele warte, jeśli dany bank stosuje system scoringowy.

>> Warto składać dokumenty do dwóch lub trzech banków. Jednak przy większej ilości złożonych wniosków możemy mieć trudności z uzyskaniem pozytywnej decyzji, gdyż informacje o tym, że staramy się o kredyt w wielu bankach są rejestrowane Biurze Informacji Kredytowej.

>> Nie składajmy wniosków kredytowych na ręce doradców, którzy nie wzbudzają naszego zaufania pod względem kompetencji.[/ramka]

[b]Rz: Czym się różni standardowa analiza zdolności kredytowej, jakiej jest poddawana osoba starająca się o kredyt hipoteczny, od „prześwietlenia” klienta przez scoring?[/b]

[b]Krzysztof Oppenheim:[/b] Standardowa droga wniosku – od złożenia aplikacji do decyzji – obejmuje analizę prawną dokumentacji, analizę finansową, czyli badanie zdolności kredytowej, oraz analizę techniczną, czyli ocenę wartości przedmiotu zabezpieczenia. Poza tym sprawdzany jest raport z Biura Informacji Kredytowej.

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Nieruchomości
Wielka płyta w nowej odsłonie
Nieruchomości
Nowe inteligentne osiedla
Nieruchomości
Holcim: stworzyliśmy kompletny system do termomodernizacji budynków
Nieruchomości
Warszawa: Tam, gdzie mieszkali radzieccy dyplomaci, powstaną mieszkania komunalne
Nieruchomości
All.inn. W Gdańsku rosną nowe pokoje dla studentów