Sądowy spór o wyposażenie słynnej kawiarni Jama Michalika

?Spór o wyposażenie słynnej kawiarni w Krakowie dotarł ?do najwyższych instancji sądowych.

Publikacja: 29.10.2014 09:31

Znana w całej Polsce kawiarnia Jama Michalika działa ?w Krakowie nieprzerwanie od prawie 120 lat

Znana w całej Polsce kawiarnia Jama Michalika działa ?w Krakowie nieprzerwanie od prawie 120 lat

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik PG Piotr Guzik

Krakowska Spółdzielnia Gastronomiczna (KSG) chce, aby minister kultury i dziedzictwa narodowego stwierdził nieważność decyzji miejskiego konserwatora zabytków w Krakowie z 1971 r. o wpisie do rejestru zabytków kamienicy przy ul. Floriańskiej 45 w części dotyczącej wyposażenia i wystroju wnętrz.

W istniejącej tu od 1895 r. słynnej kawiarni artystycznej wśród secesyjnych mebli z zieloną tapicerką, luster, obrazów, witraży i fresków spotykali się artyści, literaci, krakowska cyganeria i działał kabaret Zielony Balonik.

Minister odmówił wszczęcia postępowania, ale Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie uchylił jego postanowienie ze względów formalnych. Z tych samych przyczyn Naczelny Sąd Administracyjny uchylił wyrok WSA i przekazał mu sprawę do ponownego rozpoznania. Natomiast w Sądzie Najwyższym znajduje się skarga kasacyjna KSG od przegranych procesów o zasiedzenie ruchomych zabytków Jamy Michalika. KSG twierdzi, że należą one do niej jako do sukcesora Gastronomiczno-Turystycznej Spółdzielni Spożywców Społem, która w PRL prowadziła Jamę Michalika. I która, jako użytkownik kawiarni, w wyniku uchwały Urzędu Rady Ministrów z 31 maja 1976 r. przejęła od miasta Krakowa własność wyposażenia.

– Decyzja konserwatorska była niewykonalna, gdyż nie wymieniała, co z wystroju kawiarni wpisano do rejestru zabytków. Nastąpiło to dopiero w decyzji prezydenta Krakowa z 1983 r., czyli już po przejęciu w 1976 r. wyposażenia Jamy Michalika przez Społem – mówi mec. Kinga Klaczak, pełnomocnik KSG. – Stwierdzenie nieważności decyzji konserwatorskiej z 1971 r. w części dotyczącej wyposażenia i wystroju wnętrz otworzyłoby spółdzielni drogę do wznowienia postępowań przed sądami cywilnymi.

Sądy uznały, że przejęcie przez Społem własności od miasta jest nieważne, gdyż zabrakło na to zgody ministra kultury, wymaganej dla zabytków. Gdyby unieważniono decyzję konserwatorską z 1971 r., nie byłoby podstaw do takiego żądania.

W początkowych orzeczeniach sądy rzeczywiście ustalały, że właścicielem wystroju Jamy Michalika jest KSG. Ale w 2010 r. Sąd Okręgowy w Krakowie stwierdził prawomocnym wyrokiem, że wyposażenie kawiarni nie należy do KSG, lecz do Skarbu Państwa. Decyzja konserwatorska z 1971 r. obejmowała bowiem również sporne ruchomości.

– Zabytkowe wyposażenie Jamy Michalika nigdy nie należało do Krakowskiej Spółdzielni Gastronomicznej – twierdzi Stanisław Kuliś, właściciel kamienicy, prowadzący od 1991 r. kawiarnię i restaurację Jama Michalika. – Od początku budynek był prywatną własnością, a od 1971 r., czyli od wpisu do rejestru zabytków, wyposażenie kawiarni jest urzędowo przypisane do nieruchomości. Tymczasem spółdzielnia domaga się ode mnie od wielu lat wielkich sum za rzekomo bezumowne korzystanie z wyposażenia Jamy. A prowadząc procesy przed sądami, zachowuje się tak, jakby to ona była właścicielem kamienicy, kawiarni i jej wyposażenia, co naraża mnie na straty finansowe i moralne – dodaje.

Trzy tygodnie temu Sąd Okręgowy w Krakowie stwierdził, że z tego tytułu nie należą się spółdzielni żadne kwoty.

Wyrok jest nieprawomocny i jest zapowiedź apelacji.

Prawo w Polsce
Będzie żałoba narodowa po śmierci papieża Franciszka. Podano termin
Prawo dla Ciebie
Oświadczenia pacjentów to nie wiedza medyczna. Sąd o leczeniu boreliozy
Prawo drogowe
Trybunał zdecydował w sprawie dożywotniego zakazu prowadzenia aut
Zawody prawnicze
Ranking firm doradztwa podatkowego: Wróciły dobre czasy. Oto najsilniejsi
Prawo rodzinne
Zmuszony do ojcostwa chce pozwać klinikę in vitro. Pierwsza sprawa w Polsce