Podczas konferencji w San Francisco Zuckerberg przedstawił dość ambitne plany dla swojej inicjatywy. Do końca tego stulecia chce „opanować, zapobiegać lub wyleczyć wszystkie choroby". Deklarację założyciela Facebooka nagrodzono oklaskami.
Czy 3 miliardy w ciągu dziesięciu lat przeznaczone na badania medyczne to dużo? Sieć BBC pokusiła się o sprawdzenie ile wydają inne instytucje, zwykle nie ogłaszające mocarstwowych planów na specjalnej konferencji w San Francisco. Oto wyniki. Wellcome Trust, jedna z największych organizacji badań medycznych na świecie, wyda ponad dwa razy więcej. I to nie przez dekadę, ale w ciągu pięciu lat. Brytyjski Cancer Research UK (to organizacja lokalna, ale pozostaje największą na świecie badającą nowotwory) utrzymuje się z regularnych datków darczyńców (ma och ok. 40 tys.). Rocznie — tylko na badania nad rakiem — wydaje równowartość pół miliarda dolarów. Łatwo policzyć, że w ciągu dziesięciu lat jej budżet na badania znacznie przekracza planowane wydatki Zuckerbergów. A chodzi o jeden tylko dział medycyny, a nie „wszystkie choroby trapiące ludzkość".
Wreszcie największa organizacja medyczna na świecie — amerykańska National Institutes of Health — wydaje na badania ponad 32 miliardy dolarów rocznie — podkreśla BBC.
Warto przypomnieć, że według niektórych wyliczeń datki założyciela Facebooka to niewiele więcej niż koszt opracowania i wprowadzenia na rynek jednego leku. Kalkulacje Tufts Center for the Study of Drug Development wskazują, że nakłady na opracowanie leku i jego badania kliniczne przekraczają 1,5 mld dolarów, a wraz z obsługą finansową inwestorów — 2,6 mld dolarów. Pieniądze Zuckerbergów wystarczyłyby na stworzenie dwóch innowacyjnych leków.
Obecnie majątek Marka Zuckerberga szacuje się na 55,8 miliarda dolarów. Pieniądze na badania biomedyczne miałyby przepływać przez Chan Zuckerberg Initative — firmę (opisywaną często jako fundację charytatywną) przedstawioną 1 grudnia 2015 roku po urodzeniu się córki Zuckerbergów, Maximy Chan Zuckerberg. Firma ma wspierać działalność charytatywną na całym świecie, jednak zdaniem ekspertów od finansów może być wykorzystana do omijania podatków przez miliardera.