Odzyskała głos po 11 latach

Nowatorska operacja pozwoliła pacjentce wrócić do normalnego życia

Aktualizacja: 22.01.2011 01:46 Publikacja: 21.01.2011 23:11

Odzyskała głos po 11 latach

Foto: AFP

52-letnia Brenda Jensen przemówiła – pierwszy raz po 11 latach.

– Dzień dobry, chciałabym do domu – powiedziała Brenda dwa tygodnie po operacji. – Zabieg zmienił moje życie. Czuję się błogosławiona, że mogłam tego doświadczyć. Gadam, gadam, gadam, co zadziwia moich przyjaciół – mówiła po miesiącach rehabilitacji na wspólnej z lekarzami konferencji prasowej 20 stycznia.

Brenda straciła głos 11 lat temu podczas zabiegu intubowania. Rurka intubacyjna przecięła struny głosowe. Wydawało się, że nie uda się przywrócić jej zdolności mowy. Pomocą w cierpieniach było urządzenie do generowania sztucznego głosu.

Pionierska operacja została przeprowadzona w Davis Medical Center Uniwersytetu Kalifornijskiego. Szefem zespołu był dr Gregory Farwell, pomagali mu również specjaliści z Wielkiej Brytanii i ze Szwecji. Operacja trwała 18 godzin, a przeprowadzona została po dwuletnim planowaniu każdego szczegółu.

– Szyja jest nieprawdopodobnie skomplikowaną strukturą – mówił dr Farwell. – Krtań jest jedną z najbardziej unerwionych części ciała – dodał prof. Richard Brichall z University College London, który brał udział w operacji. – Uczymy się, jak przywracać unerwienie w tak bardzo złożonych organach.

Chirurdzy spędzili ponad dziesięć godzin, łącząc te cieniutkie nerwy pod mikroskopem.

To pierwszy zabieg jednoczesnego przeszczepu krtani i tchawicy. W 1998 roku lekarze z Cleveland Clinic dokonali przeszczepu krtani, przywracając głos pacjentowi, który uległ wypadkowi motocyklowemu.

Nauka
Kiedy gospodarki są w szoku? Co i jak kształtuje cykle koniunkturalne
Nauka
Obraz, notatki na marginesach. Co staropolskie książki mówią o ich czytelnikach?
Nauka
Etiopskie kazania. Nieznane karty z historii zakodowane w starożytnym języku
Nauka
Niezwykły fenomen „mlecznego morza”. Naukowcy bliżej rozwiązania zagadki
Nauka
„Wpływ psów na środowisko jest bardziej zdradliwy niż się uważa”. Nowe wyniki badań