Kto według Sally Rooney należy do pokolenia bez wyjścia?

„Intermezzo”, najnowsza powieść Irlandki Sally Rooney, której książki sprzedają się w milionowych nakładach, zachwyci fanów jej twórczości. Ale też mogą pojawić się zarzuty o wtórność.

Publikacja: 26.02.2025 05:53

Irlandzka powieściopisarka Sally Rooney

Sally Rooney

Irlandzka powieściopisarka Sally Rooney

Foto: Simone Padovani

Ta powieść była skazana na sukces. Po pierwsze za sprawą popularności samej autorki, 34-letniej Irlandki Sally Rooney. Jej książki tylko w Irlandii i Wielkiej Brytanii sprzedały się w ponad 6 milionach egzemplarzy. Nic dziwnego więc – i to drugi przyczynek do sukcesu – że wydawca umiejętnie podsycał napięcie przed publikacją „Intermezza”. A 24 września zeszłego roku, kiedy powieść weszła na rynek, w Irlandii, Wielkiej Brytanii i Stanach zorganizowano setki promocji, księgarnie specjalnie otwierały się o świcie, żeby „nowa Rooney” jak najszybciej trafiła do czytelników.

Powtórka ekscytacji, oczywiście w mniejszej skali, jaka towarzyszyła premierom kolejnych części „Harry’ego Pottera”, przyniosła efekty: powieść brylowała na listach bestsellerów i seryjnie trafiała do wszelkiego rodzaju zestawień najlepszych książek minionego roku. Zresztą pisarstwo Rooney obroniło się samo: to jest niezła książka, pytanie tylk, dokąd prowadzi samą autorkę.

Z mniejszym przytupem „Intermezzo” w przekładzie Jerzego Kozłowskiego trafia teraz. do polskich księgarń. To czwarta powieść Rooney po głośnym debiucie „Rozmów z przyjaciółmi” (2017), „Normalnych ludziach” (2018) i „Gdzie jesteś, piękny świecie” (2021). Wszystkie są dostępne po polsku, a autorka i dzięki książkom, i dzięki ich adaptacjom serialowym także u nas zdobyła całkiem sporą popularność.

Czytaj więcej

Od wykluczenia strzeż nas, Panie

Czym Sally Rooney znów zainteresuje czytelników

„Intermezzo” nie zawiedzie fanów Rooney. Mamy tutaj całą paletę motywów obecnych w jej poprzednich książkach: próby przełamania braku porozumienia między ludźmi, budowania realnych i wartościowych relacji – w tym miłosnych i seksualnych, odczytania jakiegoś sensu z rzeczywistości czy znalezienia sposobu na życie. I co najważniejsze: Rooney opisuje – choć „Intermezzo” nieco się tu różni – rzeczywistość większości ludzi młodych lub bardzo młodych. Jedną z przyczyn fenomenu pisarki jest to, że potrafi czytać ich świat i rozbierać na części pierwsze dominujące w ich życiu poczucie pustki.

Sally Rooney, „Intermezzo”, przeł. Jerzy Kozłowski, WAB 2025

Sally Rooney, „Intermezzo”

Sally Rooney, „Intermezzo”, przeł. Jerzy Kozłowski, WAB 2025

Foto: mat. pras.

Na pozór podobnie jest w „Intermezzo” o dwóch braciach, 20-latku Ivanie i 30-latku Peterze, których poznajemy tuż po śmierci ich ojca. To w gruncie rzeczy opowieść o relacji między nimi determinowanej skomplikowaną przeszłością rodziny, kobietami obecnymi w ich życiu oraz odmiennymi osobowościami i spojrzeniem na świat. Relacji przechodzącej od nienawiści do miłości, trudnej, męczącej, której nieustannie towarzyszy niewypowiedziane pragnienie, żeby w końcu wyszła na prostą.

Rooney drąży te wszystkie wątki z wyjątkową szczegółowością, akcji tutaj stosunkowo niewiele, analizy uczuć, osobowości, motywów postępowania bohaterów – mnóstwo. Autorka inaczej niż w poprzednich książkach ustawia narrację, jak nigdy dotąd mocno bierze na warsztat wątki rodzinne.

„Intermezzo” krąży wokół znanych problemów

Wielbiciele Rooney powinni znaleźć tutaj wszystko to, czym autorka potrafiła ich zachwycić w poprzednich powieściach. Trochę inaczej może być z tymi, którzy na jej twórczość patrzą z jakąś dozą dystansu. Już trzecia powieść Rooney, „Gdzie jesteś, piękny świecie”, robiła wrażenie wtórnej w stosunku do dwóch poprzednich.

Sally Rooney

Urodziła się w 1991 r. Studiowała w Dublinie. Początkowo wybrała politologię, ostatecznie otrzymała tytuł w zakresie literatury amerykańskiej. Debiutancką powieść „Rozmowy z przyjaciółmi” napisała jeszcze podczas studiów. Druga powieść „Normalni ludzie” była nominowana do Nagrody Bookera, została też Irlandzką Książką Roku (Irish Book Award) w 2018 roku. Dodatkową popularność zyskała, gdy zrealizowano na jej podstawie mini serial. „Kolejna powieść Gdzie jesteś, piękny świecie” zajęła pierwsze miejsce na liście bestsellerów „New York Timesa”.

Natomiast po premierze „Intermezza” część recenzentów była zdania, że Rooney na 500 stronach nie proponuje niczego świeżego. Coś w tym jest, w zasadzie od debiutu jej proza krąży wokół tych samych problemów. Jeden z głównych bohaterów „Intermezza”, starszy z braci Peter, ma 32 lata, to nieźle ustawiony zawodowo prawnik bez kłopotów materialnych, co zresztą jest rzadkością w twórczości Rooney, ale osobowościowo jednak bardzo zbliżony do 20-latków w innych jej książkach ze swoim poczuciem pustki, rozpaczliwymi próbami znalezienia jakiegoś sensu, ułożenia relacji z kobietami i bratem.

„Chciałbym żyć w taki sposób, żeby w dowolnej chwili móc się rozpłynąć, zniknąć bez śladu (…) mam wrażenie, że byłoby to dla mnie idealne i możliwe do przyjęcia życie. Jednocześnie rozpaczliwie pragnę być kochany” – to jeden z monologów wewnętrznych Petera. Czyli lata lecą, a bohaterowie Rooney ciągle w podobny sposób zmagają się ze światem i z samymi sobą.

Czytaj więcej

„Gdzie jesteś, piękny świecie”. Niech wróci przedwojenna normalność

Czas nas nowe otwarcie

Można oczywiście przyjąć, że Sally Rooney idzie utartymi ścieżkami, nie chce psuć czegoś, co działa, ma miliony oddanych czytelników. I w kolejnych powieściach będzie krążyć wokół tego, co już mniej więcej czytelnikom powiedziała. Ale można też czytać „Intermezzo” nieco inaczej, do czego kluczem jest właśnie postać Petera. Owszem, przechodzi on przemianę, daje sobie szansę, żeby stać się innym, jakoś lepszym i mniej pogmatwanym człowiekiem. Tylko że autorka w żadnym fragmencie nie sugeruje autentyczności tej przemiany, lecz bardziej to, że Peter jest przypadkiem beznadziejnym i być może już zawsze będzie się miotał w zmaganiach ze sobą i z rzeczywistością.

A może Rooney sugeruje również, że jej bohaterowie znaleźli się w ślepym zaułku niezależnie od tego, czy mają 20, czy 30 lat? A sama autorka tak skrupulatnie od lat analizująca ich osobowości, rozterki i uczucia doszła ze swoim pisarstwem do ściany? I czas na nowe otwarcie?

Drugim tropem, który prowadzi do tej myśli, jest tytuł: „Intermezzo”. Z jednej strony odnosi się do terminologii szachowej i oznacza nieoczywisty, nieoczekiwany ruch, z drugiej – do muzyki, krótkiej formy, wstawki muzycznej między głównymi utworami bądź częściami jednego. Można rzecz jasna ten tytuł przykleić do fabuły „Intermezza”, choć w nie do końca w oczywisty sposób. Można też zinterpretować go szerzej – jako zapowiedź zmiany, nowej jakości w twórczości Irlandki.

Rozwiązanie, jakie przyjmie Rooney w kolejnej książce, może mieć przełomowe znaczenie dla jej pisarstwa. Czy postawi na dotychczasowe rozwiązania, czy zaproponuje nowe otwarcie? Lektura „Intermezza” wzmaga tę ciekawość i zaostrza apetyt na jej jeszcze (chyba) nieistniejącą piątą powieść.

Ta powieść była skazana na sukces. Po pierwsze za sprawą popularności samej autorki, 34-letniej Irlandki Sally Rooney. Jej książki tylko w Irlandii i Wielkiej Brytanii sprzedały się w ponad 6 milionach egzemplarzy. Nic dziwnego więc – i to drugi przyczynek do sukcesu – że wydawca umiejętnie podsycał napięcie przed publikacją „Intermezza”. A 24 września zeszłego roku, kiedy powieść weszła na rynek, w Irlandii, Wielkiej Brytanii i Stanach zorganizowano setki promocji, księgarnie specjalnie otwierały się o świcie, żeby „nowa Rooney” jak najszybciej trafiła do czytelników.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Literatura
Podcast „Rzecz o książkach”: Agnieszka Osiecka bez tajemnic
Literatura
Nie żyje Marcin Wicha. Laureat Nagrody Literackiej „Nike” miał 53 lata
Literatura
Podcast „Rzecz o książkach”: Czy Jakub Żulczyk wystartuje na prezydenta?
Literatura
Powieść Szczepana Twardocha: "Król". Gangi dawnej Warszawy
Materiał Promocyjny
Potrzebne są pilne ustalenia z KOWR w sprawie dalszych losów dzierżawy gruntów
Literatura
„Nadzieja” Coeetzego: Spieszmy się kochać ludzi. I zwierzęta
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”