Ta powieść była skazana na sukces. Po pierwsze za sprawą popularności samej autorki, 34-letniej Irlandki Sally Rooney. Jej książki tylko w Irlandii i Wielkiej Brytanii sprzedały się w ponad 6 milionach egzemplarzy. Nic dziwnego więc – i to drugi przyczynek do sukcesu – że wydawca umiejętnie podsycał napięcie przed publikacją „Intermezza”. A 24 września zeszłego roku, kiedy powieść weszła na rynek, w Irlandii, Wielkiej Brytanii i Stanach zorganizowano setki promocji, księgarnie specjalnie otwierały się o świcie, żeby „nowa Rooney” jak najszybciej trafiła do czytelników.
Powtórka ekscytacji, oczywiście w mniejszej skali, jaka towarzyszyła premierom kolejnych części „Harry’ego Pottera”, przyniosła efekty: powieść brylowała na listach bestsellerów i seryjnie trafiała do wszelkiego rodzaju zestawień najlepszych książek minionego roku. Zresztą pisarstwo Rooney obroniło się samo: to jest niezła książka, pytanie tylk, dokąd prowadzi samą autorkę.
Z mniejszym przytupem „Intermezzo” w przekładzie Jerzego Kozłowskiego trafia teraz. do polskich księgarń. To czwarta powieść Rooney po głośnym debiucie „Rozmów z przyjaciółmi” (2017), „Normalnych ludziach” (2018) i „Gdzie jesteś, piękny świecie” (2021). Wszystkie są dostępne po polsku, a autorka i dzięki książkom, i dzięki ich adaptacjom serialowym także u nas zdobyła całkiem sporą popularność.
Czytaj więcej
Głównym tematem współczesnych irlandzkich pisarek zdaje się być wyobcowanie. Jako narodu, ale jeszcze bardziej – jako kobiet.
Czym Sally Rooney znów zainteresuje czytelników
„Intermezzo” nie zawiedzie fanów Rooney. Mamy tutaj całą paletę motywów obecnych w jej poprzednich książkach: próby przełamania braku porozumienia między ludźmi, budowania realnych i wartościowych relacji – w tym miłosnych i seksualnych, odczytania jakiegoś sensu z rzeczywistości czy znalezienia sposobu na życie. I co najważniejsze: Rooney opisuje – choć „Intermezzo” nieco się tu różni – rzeczywistość większości ludzi młodych lub bardzo młodych. Jedną z przyczyn fenomenu pisarki jest to, że potrafi czytać ich świat i rozbierać na części pierwsze dominujące w ich życiu poczucie pustki.