Opera Narodowa: Trojanie – widowisko jakiego jeszcze nie było

Zdecydowanie nadużywamy słowa „wydarzenie”, określając tym mianem spektakle, koncerty lub wystawy, które powinny być codziennością życia kulturalnego

Publikacja: 10.01.2011 19:00

Wielka, międzynarodowa koprodukcja połączyła XIX-wieczne dzieło z najnowocześniejszymi zdobyczami te

Wielka, międzynarodowa koprodukcja połączyła XIX-wieczne dzieło z najnowocześniejszymi zdobyczami techniki XXI wieku

Foto: Materiały Promocyjne

Tym razem nie ma jednak wątpliwości, „Trojanie” Hectora Berlioza to wydarzenie, jakiego nie było jeszcze na naszych scenach operowych. Wielka międzynarodowa koprodukcja połączyła XIX-wieczne dzieło z najnowocześniejszymi zdobyczami techniki XXI wieku.

Widzów należy jednak uprzedzić: trzeba przygotować się na potężną dawkę muzyki i teatru. Spektakl trwa ponad pięć godzin, przerwy na szczęście jednak przewidziano. Będzie z pewnością czego słuchać i co oglądać.

Mistrz francuskiego romantyzmu Hector Berlioz skomponował „Trojan” w 1858 r., ale nigdy nie ujrzał w całości swego dzieła na scenie. Zawinił właśnie ogromny rozmiar tej opery opartej na „Eneidzie” Wergiliusza. Początkowo próbowano wykroić z niej dwa odrębne widowiska, w pierwszej części Berlioz przedstawił bowiem upadek Troi, w drugiej – pobyt Eneasza w Kartaginie. Żadna wszakże nie zyskała większego powodzenia.

[wyimek] [link=http://blog.rp.pl/zkulturanaty/2010/09/03/z-kultura-na-ty/]Z Kulturą na Ty! - poleć swoje wydarzenie kulturalne[/link][/wyimek]

Premiera całej francuskiej wersji „Trojan” odbyła się dopiero w 1989 r. i od tego czasu świat zaczął odkrywać urok tego utworu. Bywa on nazywany największą z wielkich oper XIX wieku lub romańskim odpowiednikiem dramatówRicharda Wagnera.

My poznamy „Trojan” w najlepszej wersji scenicznej przygotowanej przez Carlusa Padrissę, współzałożyciela słynnej katalońskiej grupy teatralnej Fura dels Baus. Działa od 1979 r., zaczynała od spektakli teatru ulicznego, by po zrealizowaniu oprawy ceremonii otwarcia igrzysk olimpijskich w Barcelonie w 1992 r. przejść do widowisk dla wielotysięcznej publiczności, atakujących mnogością środków i angażujących percepcję odbiorców w sposób maksymalny.

Fura dels Baus tworzy spektakle z pomocą skomplikowanej maszynerii, laserowych świateł, olśniewających wizualnie abstrakcyjnych projekcji wideo. To teatr totalny, kolaż wielu sztuk. Tacy są też „Trojanie”, Carlus Padrissa odwołuje się tu do gier komputerowych i nowoczesnych technologii, które opanowały dzisiejszy świat.

Po premierze spektaklu w Walencji recenzent „The New York Timesa” napisał: „W olśniewającym przedstawieniu La Fura dels Baus mamy zderzenie starożytnego mitu i »Gwiezdnych wojen«, a oko jest ciągle bombardowane obrazami, od techniki kosmicznej do strojów piłkarskich”. Inscenizacja Padrissy jest koprodukcją trzech teatrów: Palau de les Arts Reina Sofia w Walencji, Teatru Maryjskiego w Petersburgu i Opery Narodowej.

Wydarzeniem jest również to, że warszawską premierę „Trojan” poprowadzi Walery Gergiew. Słynny dyrektor Teatru Maryjskiego jest dyrygentem zapraszanym przez cały świat, od nowojorskiej Metropolitan Opera po brytyjskie i japońskie sale koncertowe.

Obsada trzech spektakli „Trojan” jest międzynarodowa, ale z silnym polskim akcentem W roli Eneasza wystąpi Siergiej Semiszkur, kartagińską królową Dydoną będzie Anna Lubańska.

[ramka][b]Hector Berlioz „Trojanie”, reż. Carlus Padrissa, dyrygent Walery Gergiew[/b], Opera Narodowa, Warszawa, pl. Teatralny 1, bilety: 20 – 130 zł, tel. 22 826 50 19, premiera: wtorek (11.01), godz. 17, spektakl: czwartek (13.01) – niedziela (16.01), godz. 17 lub 16 [/ramka]

Tym razem nie ma jednak wątpliwości, „Trojanie” Hectora Berlioza to wydarzenie, jakiego nie było jeszcze na naszych scenach operowych. Wielka międzynarodowa koprodukcja połączyła XIX-wieczne dzieło z najnowocześniejszymi zdobyczami techniki XXI wieku.

Widzów należy jednak uprzedzić: trzeba przygotować się na potężną dawkę muzyki i teatru. Spektakl trwa ponad pięć godzin, przerwy na szczęście jednak przewidziano. Będzie z pewnością czego słuchać i co oglądać.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Kultura
Afera STOART: czy Ministerstwo Kultury zablokowało skierowanie sprawy do CBA?
Kultura
Cannes 2025. W izraelskim bombardowaniu zginęła bohaterka filmu o Gazie
Kultura
„Drogi do Jerozolimy”. Wystawa w Muzeum Narodowym w Warszawie
Kultura
Polska kultura na EXPO 2025 w Osace
Kultura
Ile czytamy i jak to robimy? Młodzi więcej, ale wciąż chętnie na papierze