Wystawa o hołdzie pruskim na zamku w Malborku. Co warto na niej zobaczyć?

Dokumenty dotyczące drugiego pokoju toruńskiego i traktatu krakowskiego, portrety głównych bohaterów Hołdu Pruskiego, część srebrnej biblioteki Albrechta Hohenzollerna, a także olejny obrazu Hołd pruski Jana Matejki – to tylko niektóre eksponaty na wystawie „Hołd 500. Historia-Kultura-Pamięć”, którą można oglądać na zamku w Malborku

Publikacja: 10.04.2025 16:22

Wystawa o hołdzie pruskim na zamku w Malborku. Co warto na niej zobaczyć?

Foto: Fotorzepa/Robert Biskupski

Główne w kraju obchody Hołdu pruskiego odbywać się będą w Muzeum Zamkowym w Malborku i właśnie 8 kwietnia, w 500. rocznicę podpisania traktatu krakowskiego (8 kwietnia 1525) Muzeum Zamkowe zainaugurowało uroczystości rocznicowe. Głównym punktem tych obchodów jest wystawa „Hołd 500. Historia-Kultura-Pamięć”.

500 lat temu – 8 kwietnia 1525 – doszło do podpisania traktatu krakowskiego, na mocy którego dokonano sekularyzacji państwa zakonu krzyżackiego w Prusach. Słynny „Hołd pruski” dokonał się dwa dni później – 10 kwietnia na krakowskim rynku. Albrecht Hohenzollern, ostatni wielki mistrz Zakonu w Prusach, złożył przysięgę wierności królowi polskiemu Zygmuntowi I Staremu. Teren pruskiego państwa zakonu krzyżackiego został lennem Korony Polskiej i zwany był od tego czasu Prusami Książęcymi lub Księstwem Pruskim.

Foto: Fotorzepa/Robert Biskupski

– Wystawa jest umiejscowiona w Pałacu Wielkich Mistrzów i wielkim refektarzu, a więc części, gdzie rezydowali wielcy mistrzowie jako władcy państwa zakonnego w Prusach – mówi dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku dr hab. Janusz Trupinda. – Pokazujemy genezę tego zjawiska, wprowadzając zwiedzających w klimat historyczny. Zaczynamy od wojny trzynastoletniej, od drugiego pokoju toruńskiego, kiedy to w zasadzie ten proces się zaczyna, bowiem Krzyżacy tracą dużą część swojego terytorium, a także swoją stolicę. Warunki tego pokoju są na tyle upokarzające, że od tego momentu zakon nie ustaje w dążeniu do unieważnienia drugiego pokoju toruńskiego – opisuje dyrektor.

Jak dodaje, wielcy mistrzowie musieli przenieść się do Królewca i, i stamtąd próbowali się uniezależnić od Królestwa Polskiego. – Jednym z postanowień drugiego pokoju toruńskiego była przysięga wierności, którą każdorazowo wielki mistrz musiał składać królowi polskiemu, a to nie było w smak Krzyżakom – przypomina dyrektor Trupinda. – Pokazujemy więc to, co się działo w Królewcu, ale także same okoliczności, dokumenty hołdu pruskiego. Zwiedzający zobaczą dwór księcia Albrechta w Królewcu. Ważnym elementem wystawy jest pamięć, a więc sposób, w jaki postrzegamy hołd z dzisiejszej perspektywy. Mierzymy Jana Matejkę z Edwardem Dwurnikiem, czy z Tadeuszem Kantorem. A wszystko to znajduje się w reprezentacyjnej sali, w której w 1772 roku  przedstawiciele Fryderyka Drugiego odbierali hołd od nowych poddanych z tych ziem, które zagarnęli w czasie pierwszego rozbioru Polski – opisuje.

Foto: Fotorzepa/Robert Biskupski

500. rocznica Hołdu pruskiego to doskonała okazja do refleksji nad naszą historią. Malbork, jako symbol sam w sobie, to przestrzeń, która zachęca do interpretacji, do zadawania pytań i rozważań nad długofalowymi konsekwencjami decyzji politycznych. Ekspozycja pokazuje zarówno kontekst wydarzeń z 1525 roku, jak i ich późniejsze interpretacje w kulturze, sztuce i historiografii.

Na wystawie znalazł się cały szereg ciekawych eksponatów. – Ci, którzy są miłośnikami historii, będą podziwiać dokumenty drugiego pokoju toruńskiego, czy dokumenty traktatu krakowskiego, który został zawarty w 1525 roku i później ceremonialnie ogłoszony na rynku krakowskim – wylicza dyrektor Trupinda. – Zobaczą też portrety głównych bohaterów tego wydarzenia, a więc Albrechta Hohenzollerna i Zygmunta Pierwszego. Ci, którzy interesują się sztuką, zobaczą namiastkę dworu Albrechta Hohenzollerna, a więc np. część jego srebrnej biblioteki. Trzeba powiedzieć, że Albrecht był bibliofilem i w Królewcu stworzył ośrodek humanistyczny. Zaprosił licznych naukowców, poetów, twórców i stworzył trzy biblioteki, co było wówczas ewenementem na skalę ogólnoeuropejską. W jednej z bibliotek wszystkie woluminy, a było ich dwadzieścia, zostały oprawione przez najlepszych złotników europejskich. Zyskały złote i srebrne oprawy i w ten sposób pokazywały splendor Albrechta jako mecenasa sztuki i władcy. Pokazujemy te oprawy i myślę, że choćby dla nich samych warto się do Malborka wybrać. Królewiec z tamtego czasu to też wspaniały ośrodek drukarstwa. Do tego zabytki rzemiosła artystycznego i  malarstwo. Obrazem, na który nie mogę się napatrzeć, jest szkic olejny obrazu Hołd pruski Jana Matejki. To jest obraz szerzej nieznany, obraz znajdujący się w rękach prywatnych, który właściciele zechcieli nam wypożyczyć. I to jest rzadka okazja zobaczenia tego dzieła – dodaje dyrektor.

Foto: Fotorzepa/Robert Biskupski

Wystawa ma kilka tras zwiedzania. Pierwsza z nich to tradycyjna, gdzie jesteśmy oprowadzani przez przewodnika albo przez audioprzewodnik. – Uzupełnieniem tej opowieści są teksty na wystawie – mówi dyrektor muzeum. – Ale mamy także taką trasę bardziej dostępną dla osób, które, dla których taka zwykła trasa jest zbyt trudna czy może niekomfortowa. A więc tam te opisy i tekst, który ludzie słuchają, jest uproszczony. No i mamy oczywiście trasę dla dzieci, taką zagadkową, pełną układanek, puzzli, różnych rzeczy, które dzieci mogą wykonywać. No bo wiadomo, że dzieci trzeba, trzeba zająć. A poprzez te zajęcia, poprzez różne stanowiska, które mamy rozrzucone na  całej wystawie, dzieci też będą mogły wejść trochę w tematykę wystawy, a na pewno zapewnić trochę spokoju rodzicom, którzy będą mogli wtedy sobie zobaczyć wystawę.

Wystawa to niejedyny element obchodów 500-lecia hołdu pruskiego. – Mamy cały program edukacji, mamy międzynarodową konferencję naukową, mamy cały szereg takich imprez typu spotkania rodzinne, oprowadzania kuratorskie – wylicza Janusz Trupinda. – Hołd jest wydarzeniem na trwale zapisanym w historii Polski poprzez to, co się wówczas stało i poprzez jego konsekwencje jest nierozerwalną częścią naszej tradycji narodowej. Jest też częścią historii Niemiec, o czym warto pamiętać i jest też elementem, który bardzo buduje zarówno naszą tożsamość jako Polaków, jak i tożsamość niemiecką. Przecież te Prusy, które w 1701 roku stały się królestwem, później cesarstwem, stały się następnie dominującym elementem w procesie zjednoczenia Niemiec i są nierozerwalną częścią historii tego kraju.

Foto: Fotorzepa/Robert Biskupski

Rzeczpospolita" jest patronem wystawy „Hołd 500. Historia-Kultura-Pamięć"

Główne w kraju obchody Hołdu pruskiego odbywać się będą w Muzeum Zamkowym w Malborku i właśnie 8 kwietnia, w 500. rocznicę podpisania traktatu krakowskiego (8 kwietnia 1525) Muzeum Zamkowe zainaugurowało uroczystości rocznicowe. Głównym punktem tych obchodów jest wystawa „Hołd 500. Historia-Kultura-Pamięć”.

500 lat temu – 8 kwietnia 1525 – doszło do podpisania traktatu krakowskiego, na mocy którego dokonano sekularyzacji państwa zakonu krzyżackiego w Prusach. Słynny „Hołd pruski” dokonał się dwa dni później – 10 kwietnia na krakowskim rynku. Albrecht Hohenzollern, ostatni wielki mistrz Zakonu w Prusach, złożył przysięgę wierności królowi polskiemu Zygmuntowi I Staremu. Teren pruskiego państwa zakonu krzyżackiego został lennem Korony Polskiej i zwany był od tego czasu Prusami Książęcymi lub Księstwem Pruskim.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Podcast „Rzecz o książkach”: Noblistka z Korei śni o zimowej podróży do Zakopanego
Kultura
Koji Kamoji w Japonii
Kultura
Podcast „Rzecz o książkach”: Zaczęło się od „Thorgala”. Twórczość Marcina Mortki
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Oscary 2025 podsumowanie – triumfy i kontrowersje
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Kultura
Nagroda im. prof. Aleksandra Gieysztora dla Teresy i Andrzeja Starmachów