Podcast „Komisja Kultury”: Muzeum otwarte - muzeum zamknięte, czyli trudne życie MSN

Razem z dziennikarką „Rzeczpospolitej” Małgorzatą Piwowar rozmawiamy o najgłośniejszym wydarzeniu mijającego sezonu w sztuce – o otwarciu nowej siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie.

Publikacja: 14.12.2024 11:38

Małgorzata Piwowar, dziennikarka i publicystka, w „Rzeczpospolitej”

Małgorzata Piwowar, dziennikarka i publicystka, w „Rzeczpospolitej”

Foto: podcasty.rp.pl

Siedziba MSN otworzyła się na zwiedzających z wielką celebrą 25 października 2024 r. Jednak już 10 listopada znów wejście do budynku zostało ograniczone i dziś można tylko zwiedzać wystawę „Warszawa w budowie” na parterze muzeum, a także przyjść na seans do muzealnego kina. Stąd więc tytułowy dylemat, czy muzeum jest już faktycznie otwarte czy jednak wciąż zamknięte?

Jaka będzie pierwsza wystawa w MSN?

Wychodząc od tych rozważań, przyglądamy się z Małgorzatą Piwowar długiej i krętej drodze powstawania budynku przy ulicy Marszałkowskiej 103, na które było wiele pomysłów i wiele z nich się po drodze dezaktualizowało. Rozmawiamy na temat architektury – często krytykowanej za swoją modernistyczną surowość – samego miejsca w sąsiedztwie Placu Defilad i Pałacu Kultury, a także o funkcjonalności budynku w perspektywie przyszłych wystaw.

Dziennikarka „Rzeczpospolitej” przeprowadziła niedawno wywiad dla „Plusa Minusa” z wieloletnią dyrektorką Muzeum Sztuki Nowoczesnej Joanną Mytkowską, w którym dopytywała muzealniczkę o plany na działalność instytucji, kiedy ta już w 2025 r. otworzy się w pełni i zaprezentuje pierwszą, pełnoprawną wystawę czasową.

Czytaj więcej

Joanna Mytkowska: Wiem, że MSN budzi wielkie emocje

Jednocześnie zastanawiamy się, co oznacza, że w MSN nie będzie ekspozycji stałej. Czy Warszawa nie potrzebuje permanentnej wystawy poświęconej polskiej sztuce nowoczesnej? I dlaczego nie jest dla niej najwłaściwszym miejscem Muzeum Narodowe, tylko właśnie MSN?

Sporo porównań MSN do Muzeum Historii Polski

W podcaście parokrotnie przypominamy inne otwarcie nowej, spektakularnej siedziby muzeum, jakie miało miejsce w ostatnich miesiącach – inaugurację działalności Muzeum Historii Polski na warszawskiej Cytadeli. Wówczas to, jesienią 2023 roku, na parę tygodni przed wyborami parlamentarnymi, zarzucano dyrektorowi Robertowie Kostrze, że otwiera muzeum – de facto jeszcze niegotowe na masowe wizyty zwiedzających, bez skończonej ekspozycji stałej – by wesprzeć kampanię ministra kultury Piotra Glińskiego. Czy analogiczne zarzuty można postawić włodarzom MSN, którego podwoje otwierał Rafał Trzaskowski w trakcie prekampanii prezydenckiej? I który z nich okazał się lepszym przewodnikiem muzealnym?

Co będzie można zobaczyć już po pełnym otwarciu muzeum 21 lutego 2025 roku? Jacy artyści będą gośćmi, jakie tematy będą przewodziły na wystawach? Jaki rodzaj i formy sztuki będą prezentowane: malarstwo, rzeźba, design, wideo-art, performans? I co wynika z faktu, że Muzeum po dwóch latach wróciło (częściowo) pod skrzydła Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, które od teraz będzie wspólnie z warszawskim ratuszem sprawować pieczę nad MSN?

Siedziba MSN otworzyła się na zwiedzających z wielką celebrą 25 października 2024 r. Jednak już 10 listopada znów wejście do budynku zostało ograniczone i dziś można tylko zwiedzać wystawę „Warszawa w budowie” na parterze muzeum, a także przyjść na seans do muzealnego kina. Stąd więc tytułowy dylemat, czy muzeum jest już faktycznie otwarte czy jednak wciąż zamknięte?

Jaka będzie pierwsza wystawa w MSN?

Pozostało 85% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kultura
Program kulturalny polskiej prezydencji w Radzie UE 2025
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy