– Nasza orkiestra nie działa jedynie po to, by grać muzykę – mówi o Baltic Sea Philharmonic jej założyciel i szef, Kristjan Järvi. – Tworzymy ruch, który ma jednoczyć ludzi od Norwegii po Rosję. Musimy troszczyć się o region bałtycki, im będziemy silniejsi, tym silniejsza będzie też nasza wspólnota. Mamy tę samą przyrodę, lasy, nasze morze daje nam siłę. Wszystko wokół nas zostało ukształtowane przez wspólne środowisko. Teraz powinniśmy podtrzymywać nasze wzajemne związki poprzez kulturę.
Kristjan Järvi to przedstawiciel słynnej rodziny estońskich dyrygentów. W 2008 roku założył Baltic Sea Youth Philharmonic. W ciągu jej siedmiu sezonów do przesłuchań stanęło tu ponad dwa tysiące młodzieży z dziesięciu państw regionu Morza Bałtyckiego. Czterystu wybranych zasiadło przy orkiestrowych pulpitach podczas koncertów, jakie orkiestra dała w jedenastu krajach.
Obecnie pod nieco zmienionym szyldem jako Baltic Sea Philharmonic muzycy wyruszyli na tournee, zagrają w Kłajpedzie, Kaliningradzie, Kopenhadze, w Peenemünde oraz w niedzielę właśnie w Gdańsku. Tę podróż nazwali „Baltic Sea Discovery”. – Chcemy odkrywać muzykę tworzoną przez kompozytorów bałtyckich – wyjaśnia Kristjan Järvi.
Centralnym punktem programu jest Koncert skrzypcowy Mieczysława Weinberga, urodzonego w 1919 roku w Warszawie i z której zdołał uciec na wschód po wybuchu II wojny światowej (Jego cała rodzina zginęła w Treblince). Przez ponad pół wieku Weinberg mieszkał potem i tworzył w Moskwie.
Wykonawcą tego utworu będzie jeden z najwybitniejszych skrzypków ostatniego półwiecza, urodzony w Rydze Gidon Kremer. Idee przyświecające działalności Baltic Sea Philharmonic są mu zaś szczególnie bliskie, sam w 1997 roku założył kameralną Kremeratę Baltica, do której zaprasza młodych muzyków z Litwy, Łotwy i Estonii. Ta orkiestra współpracuje teraz z zespołem Kristjana Järviego.