Chiny groziły czeskim firmom. Powód? Wizyta na Tajwanie

Pekin groził działaniami przeciwko czeskim firmom działającym w Chinach w związku z planowaną przez przewodniczącego Senatu Czech, Jaroslava Kuberę, wizytą na Tajwanie - wynika z treści oficjalnego pisma, którą poznała agencja Reuters.

Publikacja: 19.02.2020 12:51

Jaroslav Kubera

Jaroslav Kubera

Foto: Martin Vlček, Kancelář Senátu / CC BY (https://creativecommons.org/licenses/by/3.0)

arb

Pismo z 10 stycznia zostało skierowane przez chińską ambasadę w Pradze do kancelarii prezydenta Czech. W piśmie czytamy, że czeskie firmy działające w Chinach kontynentalnych - takie Skoda Auto czy Home Credit Group ucierpią, jeśli Kubera złoży wizytę na Tajwanie.

Przewodniczący czeskiego Senatu zmarł nagle, 20 stycznia, przed wizytą na wyspie, którą Chiny uważają za zbuntowaną prowincję.

W piśmie wysłanym do kancelarii prezydenta Czech przez chińską ambasadę czytamy, że jeśli Kubera przyjechałby na Tajwan wówczas "czeskie firmy, których przedstawiciele będą towarzyszyć przewodniczącemu Kuberze, nie będą mile widziane w Chinach i przez mieszkańców Chin".

"Czeskie firmy, które mają interesy gospodarcze w Chinach, zapłacą za wizytę na Tajwanie przewodniczącego (Senatu) Kubery" - czytamy w liście.

"Chiny są największym zagranicznym rynkiem dla wielu czeskich firm, takich jak Skoda Auto, Home Credit Group, Klaviry Petrof i innych" - głosi dalsza część listu.

Chiński MSZ odmówił komentarzy w tej sprawie. Rzecznik chińskiego MSZ odpowiedział jedynie, że Chiny zdecydowanie sprzeciwiają się utrzymywaniu przez inne państwa stosunków z władzami Tajwanu w jakiejkolwiek formie.

Z kolei MSZ Tajwanu skrytykował groźby Chin, pod adresem Pragi, o których pisze Reuters.

Kubera, jako przewodniczący Senatu, był formalnie drugą osobą w państwie. Prezydent Milosz Zeman i premier Andrej Babis przed wizytą Kubery na Tajwanie wyrażali obawy, że jego wizyta na wyspie doprowadzi do działań odwetowych ze strony Chin wobec czeskich przedsiębiorców.

Kancelaria Senatu poinformowała, że Kubera był świadom treści listu i jego zawartości - ponieważ miał otrzymać jego kopię od przedstawicieli czeskiego MSZ.

Kraj
Ministerstwo uruchomiło usługę o wulgarnym akronimie. Prof. Bralczyk: To niepoważne
Kraj
Końskie: Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w debacie. Krzysztof Stanowski: Wszystkich nie ma
Kraj
Wydarzenia radomskie 1976 roku ponownie trafią pod lupę śledczych
Materiał Promocyjny
EFNI Wiosna w Warszawie: o polskiej prezydencji i przyszłości rynku pracy
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Kraj
Rosjanie zostają w Krakowie. PKP przedłużą umowę na najem budynku konsulatu