Powódź, Gamonie i Sekuła, czyli wyborcze paradoksy

Pocałunek Joanny Kluzik-Rostkowskiej bywa śmiertelny, a wynik Krasnoludków – szyderczy

Publikacja: 22.11.2010 20:50

Wyborcy niechętnie głosowali na parlamenta- rzystów, którzy chcieli przenieść się do samorządu. Na z

Wyborcy niechętnie głosowali na parlamenta- rzystów, którzy chcieli przenieść się do samorządu. Na zdjęciu głosowanie w Głuchowie koło Rawy Mazowieckiej

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Zaledwie 752 głosy zdobył Andrzej Rozpłochowski, były działacz "S", kandydat PiS do sejmiku śląskiego, którego wsparła Joanna Kluzik-Rostkowska, liderka nowego stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza".

– Jej wizyta na konwencji wyborczej Rozpłochowskiego to był pocałunek śmierci. Niepotrzebnie wmieszał się w spór polityczny PiS, który go nie dotyczy. No i zaliczył klapę – ocenia Piotr Pietrasz, sekretarz zarządu okręgu katowickiego PiS.

Rozłam w PiS kładł się też cieniem na wyborach w Kraśniku (Lubelszczyzna), którym od kilkunastu lat rządził burmistrz Piotr Czubiński, zwany niezatapialnym. Startował z komitetu "Lubię Kraśnik", ale miał ciche wsparcie PO. Zdobył 33 proc. głosów, ale w drugiej turze zmierzy się z kandydatem PiS Mirosławem Włodarczykiem, który zyskał aż 43 proc. Pomogło mu wsparcie prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego i nie zaszkodziło to, którego udzieliły Kluzik-Rostkowska i Elżbieta Jakubiak przed wyrzuceniem ich z PiS.

Wierność PiS miała w tych wyborach swoją wagę. Świetny wynik – prawie 8 tys. głosów – uzyskał Bogdan Święczkowski, szef ABW za rządów PiS, który startował do sejmiku województwa śląskiego z Sosnowca.

[srodtytul]Posłowie, czyli porażka [/srodtytul]

Z kretesem przegrał bój o fotel prezydenta Zabrza Mirosław Sekuła, poseł PO i szef sejmowej komisji hazardowej. Zdobył tylko 13,5 proc. głosów, podczas gdy jego główna kontrkandydatka Małgorzata Mańka-Szulik – prawie 76 proc. – Nie ma co ukrywać, wynik Mirka to katastrofa – mówi działacz samorządowy z Zabrza. – Nie wiem, jak teraz potoczy się jego kariera.

Sekuła nie jest jedynym posłem, który poległ w wyborach samorządowych. – Startowałem, by wygrać, ale może wyborcy woleli, bym rzetelnie pracował na ich rzecz w parlamencie – pociesza się Sławomir Zawiślak, poseł PiS z Lubelszczyzny, który chciał być prezydentem Zamościa. Z prawie 40 proc. głosów nie udało mu się pokonać walczącego o reelekcję Marcina Zamoyskiego (ponad 60 proc.).

W Radomiu nie powiodło się posłowi Markowi Wikińskiemu z SLD – zyskał tylko 15 proc. głosów. Do drugiej tury nie wszedł też popierany przez PiS senator Krzysztof Zaremba, który startował w Szczecinie. Na Podkarpaciu wielkimi przegranymi są dwaj posłowie PO Marek Rząsa i Jan Tomaka. Pierwszy uzyskał tylko 18 proc. głosów w Przemyślu, drugi zajął dopiero trzecie miejsce w wyścigu o fotel wójta podrzeszowskiej gminy Trzebownisko.

W Wielkopolsce nie udało się doprowadzić do drugiej tury posłom PiS: Adamowi Rogackiemu w Kaliszu i Zbigniewowi Dolacie w Gnieźnie. W Pomorskiem tylko 18 proc. uzyskał Zbigniew Konwiński, kandydat PO na prezydenta Słupska.

Wyjątek to senator PO Piotr Głowski: w pierwszej turze wygrał wybory na burmistrza Piły.

W wielu miejscach sytuacja posłów rozstrzygnie się 5 grudnia. Tak będzie m.in. w Łodzi, gdzie liderem po pierwszej turze jest posłanka PO Hanna Zdanowska, w Ostrowie Wlkp., bo tam prezydentem chce być poseł PO Jarosław Urbaniak, w Lublinie, w którym pierwszą turę wygrał poseł PiS Lech Sprawka, czy Szczecinie, gdzie o prezydenturę wciąż walczy poseł PO Arkadiusz Litwiński.

[srodtytul]Po powodzi [/srodtytul]

W mozolnie odbudowywanej gminie Wilków na Lubelszczyźnie, którą woda w tym roku niszczyła dwukrotnie, władza pozostanie bez zmian. Obecny wójt Grzegorz Teresiński (bezpartyjny) wygrał w pierwszej turze, zdobywając 66 proc. głosów.

W Bogatyni Andrzej Grzmielewicz z PiS zmasakrował wręcz popieranego przez PO Stanisława Goszczyckiego. W czasie powodzi osobiście rozdawał chleb i wodę, apelował w mediach o pomoc, zorganizował mieszkania dla poszkodowanych, ruszył z regulacją rzeki i odbudową zniszczeń. Mimo to szef MSWiA Jerzy Miller krytykował go za "chaos", chwaląc za to burmistrza Zgorzelca Rafała Gronicza z PO. Ale to Grzmielewicz wygrał wybory już w pierwszej turze (75 proc.), a Gronicza (36 proc.) czeka dalsza walka.

W poszkodowanej przez powódź podtarnowskiej gminie Szczucin w drugiej turze spotkają się walczący o reelekcję burmistrz Jan Sipior (41 proc.), kiedyś związany z SLD, i Kazimierz Tęczar (23 proc.), popierany przez Porozumienie Prawicy Powiśla Dąbrowskiego.

W Brzegu przepadł Krzysztof Puszczewicz, kandydat PO na burmistrza. Dyrektor opolskiego urzędu marszałkowskiego zasłynął użyciem w kampanii zdjęć i dedykacji prezydenta, premiera i ministra sprawiedliwości, sugerujących wbrew faktom, że ma ich poparcie.

[srodtytul]Z "Mam talent" do rady [/srodtytul]

Komitet Wyborczy Wyborców Gamonie i Krasnoludki mógł śmieszyć poważnych polityków, ale ten śmiech musiał im zamrzeć na ustach po ogłoszeniu pierwszych wyników w Warszawie. Jak się okazało, Waldemar "Major" Fydrych, legendarny twórca Pomarańczowej Alternatywy, pokonał aż czterech polityków startujących w wyborach na prezydenta stolicy, w tym kandydatkę poważnego PSL Danutę Bodzek oraz Piotra Strzembosza, kandydata równie poważnych Prawicy Rzeczpospolitej i Unii Polityki Realnej! Sławny happener, który już w 2004 r. zawstydził w podobnych wyborach m.in. kandydata LPR Wojciecha Wierzejskiego, uzyskał aż 0,7 proc. głosów.

Fydrych swój wynik uzyskał bez protekcji. Niewidomy amatorski piosenkarz i pianista Paweł Ejzenberg, polski Elton John, w sobotę występował w programie TVN "Mam talent" Zaraz po występie Kuba Wojewódzki, juror programu, zachęcał widzów do głosowania na Ejzenberga. – Wiem, że jest cisza wyborcza – zastrzegał.

Ejzenberg startował w wyborach do Rady Miasta Olsztyna z list PO. Dostał miejsce w środku stawki. Bez większych szans na sukces. Wczoraj okazało się jednak, że będzie radnym. Zdobył ponad tysiąc głosów. Co ciekawe, głosowało na niego więcej osób niż na lidera PO w Olsztynie Jana Tandyraka. – To było ordynarne złamanie ciszy wyborczej. Zgłosiłem już tę sprawę do PKW – mówi Krzysztof Kacprzycki, szef SLD w Olsztynie.

[i]eł, i.k., jak, tom, mk, mat, zal[/i]

Zaledwie 752 głosy zdobył Andrzej Rozpłochowski, były działacz "S", kandydat PiS do sejmiku śląskiego, którego wsparła Joanna Kluzik-Rostkowska, liderka nowego stowarzyszenia "Polska jest najważniejsza".

– Jej wizyta na konwencji wyborczej Rozpłochowskiego to był pocałunek śmierci. Niepotrzebnie wmieszał się w spór polityczny PiS, który go nie dotyczy. No i zaliczył klapę – ocenia Piotr Pietrasz, sekretarz zarządu okręgu katowickiego PiS.

Pozostało 93% artykułu
Kraj
Koalicja Obywatelska ogłosiła wynik prawyborów. Politycy innych partii komentują: Wyreżyserowany spin!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Jak powstają zdjęcia, które przechodzą do historii?
Kraj
Polscy seniorzy: czują się młodziej niż wskazuje metryka, chętnie korzystają z Internetu i boją się biedy, wykluczenia i niedołężności
Kraj
Ruszył nabór wniosków o świadczenia z programu Aktywny rodzic.
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Kraj
Kongres miejsc pamięci jenieckiej: dziedzictwo i strategie dla przyszłości