Wiceprezydent USA J.D. Vance jednoznacznie odciął się od słów Andrzeja Dudy, który w „Financial Times” zaproponował umieszczenie w Polsce amerykańskiej broni atomowej w ramach programu Nuclear Sharing. Vance stwierdził, że byłby „zszokowany”, gdyby Donald Trump podjął taką decyzję, bo przecież – jak tłumaczył – igramy tu przyszłością całej cywilizacji, a Trump jest prezydentem pokoju. Innymi słowy: broni atomowej w Polsce nie ma i nie będzie.
Polacy powinni stać po stronie Andrzeja Dudy, tak jak wcześniej po stronie Radosława Sikorskiego w wymianie zdań z Elonem Muskiem i Marco Rubio
Taka czarna polewka zaserwowana przez Vance'a polskiemu prezydentowi na antenie Fox News może u przeciwników politycznych prezydenta i jego obozu rodzić pokusę wyeksponowania dyplomatycznej porażki prezydenta. W polskich mediach – mniejsza o to, których – pojawiły się już komentarze, że Vance „zmiażdżył” propozycję Andrzeja Dudy. Dobrze byłoby jednak, gdybyśmy ważyli tu słowa. Bo, jak w przypadku niedawnej wymiany zdań w serwisie X między Radosławem Sikorskim, Marco Rubio i Elonem Muskiem, tak i w przypadku tej korespondencyjnej wymiany argumentów między prezydentem Polski a wiceprezydentem USA, każdy obywatel naszego kraju powinien stawać po stronie przedstawiciela Rzeczypospolitej.
Czytaj więcej
„Czy Pani/Pana zdaniem Elon Musk powinien przeprosić Radosława Sikorskiego za nazwanie go w serwisie X (dawniej Twitter) 'małym człowieczkiem' i za słowa "zamknij się" pod adresem polskiego ministra?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Można nie zgadzać się z tym lub innym sposobem realizowania polityki zagranicznej przez oba pałace – mały (rząd) i duży (prezydenta). Można zastanawiać się nad taktyką. Ale co do strategii panuje tu przecież zgodność: zarówno prezydent Andrzej Duda, jak i rząd Donalda Tuska chcą zwiększenia bezpieczeństwa Polski. Rozmieszczenie amerykańskiej broni atomowej w Polsce, oznaczające przecież zwiększenie obecności NATO i USA w naszym kraju, to bezpieczeństwo by umacniało. Oczywiście, w obecnej sytuacji, przy staraniach administracji USA o odprężenie w relacjach z Rosją, scenariusz, w którym do Polski trafia broń atomowa, jest mało prawdopodobny. Co nie znaczy jednak, że Polska nie powinna o takie rozwiązanie się starać.