Twórcy nowej organizacji non profit do uczestnictwa w niej zaprosili wybrane uniwersytety z Europy (z Polski Uniwersytet Jagielloński), biznesmenów i czołowe europejskie gazety, w tym „Rzeczpospolitą” jako jedyną z naszego kraju.
Projekt Atomium Culture zostanie dziś oficjalnie zainaugurowany w Brukseli. Po to, by po fiasku strategii lizbońskiej, zakładającej, że do 2010 r. europejska nauka zbliży się poziomem do amerykańskiej, podjąć na nowo naukowy wyścig z USA.
– Chcemy stworzyć platformę wymiany wiedzy i doświadczeń między światem nauki, biznesu i mediami. Taka platforma ożywi współpracę naukową – mówi „Rz” Erica Widegren z Atomium Culture.
W czasie trwania każdej unijnej prezydencji Atomium Culture będzie organizować europejskie warsztaty z różnych dziedzin nauki. Dzięki nim naukowcy będą mieli okazję do spotkań i nawiązania współpracy z biznesmenami. Atomium Culture uruchamia też portal internetowy, by naukowcy mieli forum wymiany doświadczeń.
Projekt, jak podkreślają specjaliści, jest potrzebny, bo na Starym Kontynencie brakuje innowacyjnych rozwiązań. Według wyliczeń Atomium Culture w europejskim przemyśle zatrudnionych jest średnio na tysiąc pracowników dwóch naukowców, w USA – siedmiu, w Japonii – sześciu. Jeśli nie zatrzymamy tej tendencji, może się okazać, że tylko 10 proc. innowacyjnych technologii będzie pochodziło z Europy.