Aktualizacja: 20.07.2019 04:18 Publikacja: 18.07.2019 00:01
Tam, hen hen, wyżej i dalej niż Rosjanie. Nieboskłon podziwiają prezydent John F. Kennedy (po prawej) i Wernher von Braun, jeden z czołowych konstruktorów rakiet oraz pionier podboju kosmosu, były oficer SS. Przylądek Canaveral, 16 listopada 1963 r.
Foto: Getty Images
20 lipca 1969 roku Neil Armstrong, dowódca wyprawy Apollo 11, stanął jako pierwszy człowiek na powierzchni Księżyca. W związku z przypadającą dziś 50. rocznicą tych wydarzeń przypominamy tekst z lutego 2019 roku.
Amerykańska droga na Księżyc – sowiecka zresztą również – zaczyna się pod koniec II wojny światowej gdzieś na terytorium III Rzeszy. W ramach objętej tajemnicą państwową operacji „Paperclip" służby amerykańskie przeczesują zdobyte terytoria w poszukiwaniu hitlerowskich specjalistów od techniki rakietowej, uznając ich kompetencje zdobyte w trakcie wystrzeliwania rakiet V1 i V2. Gdy wojna się kończy, brzydkie występki nazistów zostają puszczone w niepamięć, liczy się fachowość i gotowość do służby pod nowym sztandarem.
SpaceX wydał ważny komunikat w sprawie szczątków rakiety Falcon 9. "Nie próbuj ich bezpośrednio podnosić ani zbierać” - przestrzegła firma.
W miejscowości Sędziny koło Szamotuł znaleziono prawdopodobnie czwarty zbiornik rakiety Falcon 9, należącej do amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX Elona Muska.
NASA szacowała, że ryzyko, iż w 2032 roku asteroida 2024 YR4 uderzy w Ziemię wynosi 3,1 proc., podczas gdy Europejska Agencja Kosmiczna (ESA) szacowała, że prawdopodobieństwo zderzenia z asteroidą wynosi 2,8 proc.
„Mamy potwierdzenie spadku szczątków rakiety SpaceX na terytorium Polski” – stwierdził we wpisie opublikowanym w mediach społecznościowych Karol Wójcicki, popularyzator astronomii i autor portalu „Z głową w gwiazdach”.
Internauci zwracają uwagę, że w nocy nad Polską – ale i nad innymi częściami Europy – dostrzec można było na niebie tajemnicze rozbłyski. Okazało się, że prawdopodobnie były to szczątki rakiety Falcon 9, należącej do amerykańskiego przedsiębiorstwa SpaceX Elona Muska.
Nie czekaliśmy na procedurę wyboru partnera do budowy drugiej polskiej elektrowni jądrowej, by się do tego przygotowywać. Jesteśmy tu już od wielu lat i jesteśmy gotowi do realizacji tego projektu. Chcemy zostać partnerem wybranym do budowy drugiej polskiej elektrowni jądrowej – mówi „Rzeczpospolitej” Luc Rémont, prezes francuskiego EDF.
Poszkodowany ma prawo do odszkodowania, jeśli spadająca rakieta uszkodzi jego mienie, jednak rolę negocjatora przyjmuje wówczas państwo. Do odpowiedzialności można pociągnąć również właściciela firmy, która wypuściła sprzęt - w przypadku rakiety Falcon 9 jest to Elon Musk.
Narcystyczny „cesarz Ameryki” Donald Trump otworzył nam oczy na wielkość momentu historycznego, w którym żyjemy. Mamy mało czasu na reorganizację Europy, ale trzeba zacząć od siły zbrojnej. Gdyby Europa miała wspólną, jednolicie dowodzoną armię, bez trudu pokonałaby Rosję.
Fundusze i gwarancje bezpieczeństwa, które zastąpią wsparcie Ameryki dla Kijowa: taki ambitny plan szykują europejscy alianci.
Prezydent USA okazał się nadzwyczaj przychylny Wołodymyrowi Zełenskiemu w trakcie spotkania z Emmanuelem Macronem. Przyczyny należy szukać w Moskwie.
Antywiatrakowe polityka Donalda Trumpa wywołuje niepewność w energetyce wiatrowej w USA. Stany, które miały ambitne własne strategie klimatyczne, muszą zrewidować założenia. Bo bez morskiej energetyki wiatrowej nie będą w stanie ich zrealizować.
Firma Apple ogłosiła, że w ciągu czterech lat wyda 500 mld dolarów na inwestycje w Stanach Zjednoczonych. Ma też tam zwiększyć zatrudnienie o 20 tys. ludzi.
„Warszawa nieustannie się rozwija, w harmonijny sposób łącząc tradycję z nowoczesnością” - w lutowym wydaniu amerykański magazyn „Travel Weekly” zachęca do odwiedzenia stolicy Polski.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas