Zagadka powstania ogromnych galaktyk prawie rozwiązana. Co odkryli naukowcy?

Astronomowie z University of Southampton twierdzą, że są bardzo blisko rozwiązania zagadki dotyczącej tego, jak powstały największe galaktyki we Wszechświecie. To jedna z tych tajemnic, która zajmuje badaczy od dziesiątek lat. Co wiemy na ten moment?

Publikacja: 09.12.2024 15:25

Gigantyczne galaktyki prawdopodobnie powstały w wyniku zderzenia ze sobą dwóch mniejszych.

Gigantyczne galaktyki prawdopodobnie powstały w wyniku zderzenia ze sobą dwóch mniejszych.

Foto: Adobe Stock

Zaczęło się od tego, że naukowcom udało się odkryć miejsca narodzin gigantycznych galaktyk. Zaowocowało to nowymi wskazówkami dotyczącymi sposobu ich powstania. Nad rozwiązaniem zagadki pracują nie tylko naukowcy z University of Southampton, ale również eksperci z całego świata, w tym naukowcy z Purple Mountain Observatory w Chinach i Chińskiej Akademii Nauk. Wyniki najnowszego badania zostały opublikowane w „Nature”.

Rozwiązaniem zagadki powstania ogromnych galaktyk mogą być kosmiczne zderzenia 

Większość gwiazd we współczesnym wszechświecie znajduje się w sferoidach, czyli skupiskach galaktyk spiralnych i eliptycznych. To, w jaki sposób powstają, wciąż jest tajemnicą. Z najnowszego badania wynika jednak, że sferoidy są bezpośrednio generowane w procesie powstawania gwiazd w jądrach bardzo jasnych galaktyk gwiazdotwórczych, znajdujących się w odległym Wszechświecie.

Dr Annagrazia Puglisi, która była współautorką badań przyznała, że gigantyczne galaktyki powstały w wyniku zderzenia się ze sobą mniejszych galaktyk oraz w efekcie dużych przepływów gazu.

Dwie galaktyki dyskowe zderzające się ze sobą spowodowały, że gaz – paliwo, z którego powstają gwiazdy – opadł w kierunku ich centrum, generując biliony nowych gwiazd. Te kosmiczne zderzenia miały miejsce około 8 do 12 miliardów lat temu, gdy wszechświat znajdował się w znacznie bardziej aktywnej fazie swojej ewolucji.

Dr Annagrazia Puglisi

Naukowcy chcą połączyć swoje odkrycia z danymi z innych teleskopów

Zespół naukowców przeanalizował ponad 100 galaktyk w odległej części Wszechświata za pomocą największego na świecie radioteleskopu znajdującego się na pustyni Atakama w Chile. Astronomowie dokonali odkrycia dzięki nowoczesnej technologii, która umożliwia zbadanie rozkładu światła emitowanego przez odległe i bardzo jasne galaktyki. Dr Qing-Hua Tan z Purple Mountain Observatory przyznała, że tempo, w jakim powstają sferoidy, jest od 10 do 100 razy szybsze niż tempo, w jakim powstała nasza Droga Mleczna.

Czytaj więcej

Astronomowie odkryli tajemnice galaktyki z początku istnienia wszechświata

Kolejnym celem badaczy jest połączenie ich odkryć z danymi pochodzącymi z Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba, teleskopu Euclid oraz z Chińskiej Stacji Kosmicznej. Umożliwi to zmapowanie gwiezdnych składników galaktyk. Według Puglisi w ten sposób będzie można uzyskać pełniejszy obraz ich wczesnego formowania się oraz lepiej zrozumieć proces ewolucji Wszechświata.

Zaczęło się od tego, że naukowcom udało się odkryć miejsca narodzin gigantycznych galaktyk. Zaowocowało to nowymi wskazówkami dotyczącymi sposobu ich powstania. Nad rozwiązaniem zagadki pracują nie tylko naukowcy z University of Southampton, ale również eksperci z całego świata, w tym naukowcy z Purple Mountain Observatory w Chinach i Chińskiej Akademii Nauk. Wyniki najnowszego badania zostały opublikowane w „Nature”.

Rozwiązaniem zagadki powstania ogromnych galaktyk mogą być kosmiczne zderzenia 

Pozostało 82% artykułu
Kosmos
Nie tylko pełnia Księżyca w grudniu. Jakie jeszcze zjawiska zobaczymy na niebie?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kosmos
Naukowcy mylili się co do Wenus? Najnowsze odkrycie dotyczące „złego bliźniaka Ziemi”
Kosmos
Naukowcy ostrzegają przed satelitami w atmosferze. Domagają się zmian
Kosmos
Ziemia traci miniksiężyc. Koniec rzadkiego zjawiska
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Kosmos
Naukowcy opublikowali nowe zdjęcia Słońca. Takich fotografii jeszcze nie było