Zespołem kierował dr Christoph Baranec z Uniwersytetu Hawajskiego. Badacze wykorzystali dwie nowe technologie optyki adaptacyjnej w Palomar Observatory w Kaliforni — Robo-AO i PALM-3000.
System planetarny z czterema gwiazdami zwany 30 Ari, znajduje się 136 lat świetlnych od Ziemi w gwiazdozbiorze Barana. Gazowa planeta systemu jest ogromna, dziesięć razy bardziej masywna niż Jowisz. Swoją podstawową gwiazdę okrąża co 335 dni. Układ opisany został na łamach magazynu „Astronomical Journal". Do znanych wcześniej trzech gwiazd w układzie badacze dołączyli czwartą.
— Cztery procent gwiazd typu słonecznego uwikłanych jest w systemy poczwórne. To znacznie więcej od poprzednich szacunków, ponieważ techniki obserwacyjne stale się poprawiają — powiedział Andrei Tokovinin, współautor artykułu z Cerro Tololo Inter-American Observatory w Chile.
Czwarta — nowo odkryta gwiazda oddalona jest od planety 23 razy dalej niż wynosi dystans pomiędzy Ziemią a Słońcem. Ta gwiazda prawdopodobnie nie ma wpływu na ruchy planety.
Gdybyśmy jakimś sposobem znaleźli się na tym odległym globie i chcieli zobaczyć niebo widoczne z tamtego świata, ujrzelibyśmy nawet za dnia małe „słońce" i dwie bardzo jasne gwiazdy. Jeśli dysponowalibyśmy odpowiednio mocnym teleskopem zobaczylibyśmy, że jedna z tych jasnych gwiazd jest w rzeczywistości układem dwóch gwiazd krążących wokół siebie.