"Wkrótce znajdziemy życie w Układzie Słonecznym"

Znalezienie śladów życia to tylko kwestia czasu – uważają astronomowie.

Aktualizacja: 08.04.2015 22:06 Publikacja: 08.04.2015 21:28

„55 Cancri f.” Tak życie na odległej od nas o 41 lat świetnych planecie wyobraża sobie artysta

„55 Cancri f.” Tak życie na odległej od nas o 41 lat świetnych planecie wyobraża sobie artysta

Foto: AFP

Odkrycia ostatnich lat dowodzą, że w Układzie Słonecznym i w Drodze Mlecznej – naszej galaktyce – jest mnóstwo miejsc, w których środowisko jest przyjazne dla organizmów. Przykładów nie trzeba daleko szukać. Są nimi oceany płynnej wody pod lodową skorupą jowiszowych księżyców – Europy i Ganimedesa czy satelity Saturna – Enceladusa. Ocean pokrywał większość powierzchni Marsa w dalekiej przeszłości.

– Myślę, że w ciągu jednego pokolenia znajdziemy życie w naszym Układzie Słonecznym i wokół jakiejś planety w układzie niezbyt odległej gwiazdy – powiedział podczas dyskusji panelowej w NASA były astronauta John Grunsfeld, zastępca administratora w Science Mission Directorate, amerykańskiej agencji.

Łazik Curiosity już znalazł na Marsie cząsteczki organiczne, czyli zawierające węgiel oraz azot, podstawowe składniki niezbędne do życia podobnego do Ziemi.

Obserwacje Kosmicznego Teleskopu Keplera wskazują, że prawie każda gwiazda jest gospodarzem planet, a wiele z tych światów może się nadawać do zamieszkania. Skaliste globy takie jak Ziemia i Mars są prawdopodobnie bardziej powszechne niż gazowe olbrzymy, takie jak Saturn i Jowisz.

– Cała nasza galaktyka jest pełna wody, podobnie jak Układ Słoneczny – dodaje Paul Hertz, dyrektor Wydziału Astrofizyki NASA. – Dostrzegamy wodę w obłokach, z których formują się gwiazdy. Jesteśmy w stanie ją zobaczyć w dyskach, które staną się systemami planetarnymi wokół odległych gwiazd, a nawet dostrzec komety, które odparowują wodę w innych systemach słonecznych.

Konkretnym potwierdzeniem tego, że warunki, w jakich powstały Ziemia i Słońce, nie są unikalne we wszechświecie, jest wynik najnowszych obserwacji największej sieci radioteleskopów Atacama Large Millimeter/submillimeter Array (ALMA) w Chile. Zespół naukowców odkrył złożone cząsteczki organiczne – cegiełki budujące życie – w dysku otaczającym młodą gwiazdę, z którego formują się planety. Informację o odkryciu przynosi dzisiejsze wydanie magazynu „Nature".

Dysk otaczający młodą gwiazdę MWC 480, odległą od nas o 455 lat świetlnych, zawiera wielkie ilości cyjanku metylu, złożonej cząsteczki opartej na węglu, i prostszej – cyjanowodoru. Oba związki zostały znalezione w zimnych, zewnętrznych obszarach nowo uformowanego dysku wokół gwiazdy. Rejon ten astronomowie uważają za odpowiednik zewnętrznego obszaru planetoid w Układzie Słonecznym zwanego Pasem Kuipera.

Komety i planetoidy z tego obszaru zachowują pierwotne ślady składu chemicznego z okresu powstawania planet. Uważane są za źródło wody i cząsteczek organicznych dla młodej Ziemi, niezbędnych do rozwoju pierwotnego życia.

– Mgławica słoneczna, z której powstało Słońce i planety, była bogata w wodę i złożone składniki organiczne – przekonuje Karin Öberg, astronom z Harvard-Smithsonian Center for Astrophysics, główna autorka pracy w „Nature". – A cząsteczki znalezione w MWC 480 mają podobną koncentrację jak w kometach w Układzie Słonecznym. To mocny dowód na to, że taka sama chemia jak w Układzie Słonecznym istnieje w innych miejscach we wszechświecie, gdzie mogą powstawać systemy planetarne nieróżniące się od naszego.

Znalezienie niepodważalnych dowodów na istnienie pozaziemskiego życia będzie jednak trudniejsze niż wskazanie miejsc, w których mogłoby istnieć – zgodnie podkreślali badacze biorący udział w dyskusji NASA.

Następny łazik marsjański, który agencja planuje wysłać na Czerwoną Planetę w 2020 roku, ma dostarczyć dowodów na to, że planeta tętniła kiedyś życiem. Będzie przechowywał zebrane próbki, aby ewentualnie zabrać je do laboratorium na Ziemi.

Kluczowa dla poszukiwania dowodów życia na Marsie będzie misja załogowa, którą NASA planuje wysłać za kilkanaście lat. Natomiast bezzałogowa sonda na Europę, która przeanalizuje skład pióropuszy pary wodnej obserwowanych na tym globie, wyruszy nie wcześniej niż w 2022 roku.

Na poszukiwania zamieszkanych planet w 2018 roku wyruszy Kosmiczny Teleskop Jamesa Webba (JWST). Będzie w stanie wykrywać planety większe od Ziemi, ale znacznie mniejsze od gazowego Urana i Neptuna.

Jak podkreślają zgodnie badacze z NASA, znalezienie dowodów na istnienie życia na skalistych planetach będzie wymagało ich bezpośredniej obserwacji. Taką możliwością będzie dysponował dopiero teleskop do obserwacji w podczerwieni Wide-Field Infrared Survey Telescope. Będzie mógł być wysłany na orbitę w połowie lat 20., jeśli NASA zapali przed tą misją zielone światło.

Kosmos
Przełom w badaniach nad Marsem? Na Czerwonej Planecie mógł kiedyś padać deszcz i śnieg
Kosmos
Na odległej planecie istnieje życie? Badacze mówią o przełomie: To najsilniejszy dowód
Kosmos
Nowa, „zielona” kometa na niebie. Wiadomo, kiedy będzie najlepiej widoczna
Kosmos
W Drodze Mlecznej odkryto układ dwóch białych karłów. Obiekty są skazane na zderzenie
Kosmos
Pochodzenie i kształt asteroidy, która miała uderzyć w Ziemię, zaskoczyły naukowców