Topmed Plus sp. z o.o. sp.k. z Poznania sprzedaje zestawy produktów na pokazach handlowych, na które telefonicznie zapraszane są starsze osoby. Sprzedawcy sugerowali im, że podczas pokazu można kupić drogie produkty po bardzo okazyjnej cenie, choć w rzeczywistości oferta była standardowa - ceny nie odbiegały od przewidzianych w cenniku Topmedu. Na przykład firma podawała 7990 zł jako cenę wyjściową zestawu, a 2790 zł jako cenę po uzyskaniu rabatu. Przy czym dokładnie taka sama kwota 2790 zł widniała w cenniku, ale klient wierzył, że zaoszczędził 5200 zł. Z dokonanej przez UOKiK analizy ponad setki umów sprzedaży zawartych przez Topmed wynika, że rzekome rabaty wahały się od 800 do nawet 30 tys. 400 zł.
Czytaj też: UOKiK: nie można zapraszać na pokaz garnków bez uprzedniej zgody
Gra psychologiczna
- Sugerowanie konsumentom fikcyjnej korzyści cenowej to nieuczciwa praktyka rynkowa. Z ankiet, które przeprowadziliśmy wśród klientów Topmed Plus wynika, że ponad 90 proc. z nich zdecydowało się na zakup właśnie ze względu na oferowany upust. Ponad 80 proc. klientów potwierdziło, że sprzedawca przekonywał ich, że rabat obowiązuje tylko w dniu pokazu. W ten sposób spółka oszukiwała konsumentów – mówi Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.
UOKiK przytacza opinię jednej z klientek Topmedu, 63-latki: "Pokaz to gra psychologiczna (...) Ceny, o których mówił pracownik w czasie pokazu, były mocno zawyżone – wielokrotnie."
Prezes UOKiK nakazał spółce, aby zaprzestała stosowania nieuczciwej praktyki. Ze względu na ważny interes konsumentów decyzja ta rygor natychmiastowej wykonalności - Topmed Plus musi się zastosować do nakazu bez względu na to, czy odwoła się do sądu.