Trump we wpisie odniósł się do słów Zełenskiego, wypowiedzianych na wtorkowej konferencji prasowej.
„Wall Street Journal” przypomniał, że w ubiegłym tygodniu przedstawiciele administracji USA zaprezentowali stronie ukraińskiej kilka wariantów porozumienia kończącego wojnę Rosji z Ukrainą, w tym m.in. propozycję, by Ukraina uznała rosyjską okupację Krymu w zamian za zawieszenie broni. Waszyngton spodziewał się, że Kijów odpowie na te propozycje w czasie środowego szczytu w Londynie z udziałem gospodarzy, a także delegacji z Francji, USA i Ukrainy, jednak – według BBC - prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski wykluczył uznanie okupowanego Krymu za terytorium Rosji. Do tych właśnie słów odnosił się we wpisie Donald Trump.
Jak donosił m.in. "Washington Post", chłodna odpowiedź Kijowa na propozycję sprawiła, że na środowe rozmowy w Londynie na ten temat nie udał się sekretarz stanu USA Marco Rubio, obniżając rangę prowadzonych negocjacji.
Zełenski: nie ma o czym mówić, nie uznamy okupacji Krymu. Trump: to nie jest nawet przedmiotem dyskusji
Prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski, chwali się na pierwszej stronie 'The Wall Street Journal', że 'Ukraina nie uzna prawnie okupacji Krymu'" - napisał prezydent USA., przywołując słowa Zełenskiego: „Nie ma o czym tu mówić”.