19 zł za pierwszy miesiąc czytania RP.PL
„Rzeczpospolita” najbardziej opiniotwórczym medium października!
Aktualizacja: 15.01.2025 09:28 Publikacja: 06.09.2023 03:00
Tajności wyborów zagraża odnotowywanie w rejestrze nieodebranych kart referendalnych
Foto: AdobeStock
Zgodnie z ustawą pierwszym zadaniem Państwowej Komisji Wyborczej jest przestrzeganie prawa wyborczego w Polsce. Prawo wyborcze mówi np., że kandydaci i partie agitację wyborczą prowadzą za pieniądze komitetów wyborczych. Czym są jednak wrzucane przez polityków filmiki pokazujące, jak ściskają ręce wyborców podczas dożynek, zachęcają do głosowania na nich, wręczając ulotki czy udzielając się w swoim okręgu wyborczym? A jak traktować taki filmik, za którego promowanie na platformach społecznościowych zapłacił sam polityk, a nie jego partia? Opisywana przez nas dziś w „Rzeczpospolitej” sytuacja, gdzie posłowie sami zlecają promowanie wrzucanych przez siebie filmików, pokazuje podwójne zagrożenie stojące przed nami w tej kampanii wyborczej. Po pierwsze, przepisy prawa wyborczego niezbyt pasują do internetowej rzeczywistości, w której toczy się kampania. Współczesna komunikacja odbywa się za pomocą krótkich filmików. TikTok, Instagram, Facebook czy X/Twitter to właśnie miejsca, gdzie politycy bezpośrednio komunikują się ze swoimi wyborcami. Jak donosił ostatnio serwis Polityka w Sieci, np. Prawo i Sprawiedliwość uruchomiło bezprecedensową kampanię zasypywania internetu masą filmików targetowanych do mieszkańców poszczególnych powiatów.
Globalne badanie ECFR pokazuje, że świat poza Europą odrzuca demokrację, prawa człowieka i rządy prawa – jego symbolem stał się Donald Trump. Unia cierpi za to na eurocentryczność. Przekonanie Zachodu, że wciąż rządzi duszą świata, doprowadziło do obrania błędnej strategii wobec Rosji. Co zrobić, by już nigdy nie powtórzyć tego błędu?
Decyzje Donalda Tuska z 2023 roku przyniosły Koalicji Obywatelskiej chwilowy sukces, ale osłabiły koalicjantów. Polaryzacja i przejmowanie elektoratu stworzyły przestrzeń dla Konfederacji, która umacnia się jako trzecia siła polityczna.
Prezydent Andrzej Duda i premier Donald Tusk nie uszanowali, że gospodarzem obchodów jest Muzeum Auschwitz. Gdy apelowaliśmy w „Rzeczpospolitej” o ponadpartyjny konsensus w polityce pamięci, trudno było przewidzieć, że będzie polegał właśnie na tym.
Mark Zuckerberg spowiada się z wokeizmu. Czy polityka big techów zmierza w kierunku trumpizmu? Wahadło wychyla się ku alt-prawicy, ofiarą zaś pada wolność słowa.
Sprawa rzezi wołyńskiej i ekshumacji pomordowanych Polaków jest na dobrej ścieżce. Niemniej wciąż potrzeba dobrej woli, zwłaszcza po stronie Kijowa. Szantaż i pogróżki znad Wisły temu nie pomogą. Potrzebna jest edukacja i wiele lat cierpliwości.
Zdaniem większości Polaków były wiceminister sprawiedliwości w czasach rządów PiS, Marcin Romanowski powinien zostać sprowadzony do Polski - wynika z sondażu przeprowadzonego przez Opinia24 dla RMF FM.
Przed nami kolejne wybory. Czy i tym razem młodzi chętnie pójdą do urn i jaką decyzję podejmą. Czy głosowanie wśród młodych ludzi stało się modne? W podcaście „Szkoła na nowo” dr Jędrzej Witkowski z Centrum Edukacji Obywatelskiej, współautor podstawy programowej nowego przedmiotu edukacja obywatelska.
„Czy Pani/Pana zdaniem możliwa jest współpraca rządu, prezydenta i opozycji w działaniach związanych z polską prezydencją w Unii Europejskiej?” - takie pytanie zadaliśmy uczestnikom sondażu SW Research dla rp.pl.
Nawet jeśli o danej regulacji czy dokumencie wypowiedziały się już dziesiątki prawników, niekoniecznie wszystko musi być jasne i oczywiste.
Można podziękować prezydentowi i PiS za patologiczne rozprzężenie struktur państwowych, a PKW i ministrowi finansów za brak determinacji w nazywaniu po imieniu „zła” – mówi Piotr Prusinowski, sędzia SN, b. prezes Izby Pracy SN.
Ustawodawca nie przewidział, że dane sygnalisty mogą zostać ujawnione nieupoważnionym osobom ze względu na przepisy ustawy o opłacie skarbowej.
Realne szanse na zaspokojenie wierzyciela są często bardzo małe.
Czy sędziowie powołani do Sądu Najwyższego przez nową KRS po 2018 r. są bardziej otwarci na strategiczną litygację prowadzoną przez Ordo Iuris? Analiza decyzji podejmowanych przez nowych i starych sędziów w sprawach z udziałem Ordo Iuris wskazuje, że obraz jest bardziej zniuansowany, niż wskazywałyby pozory.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas