Jestem jednak przekonany, że stąpamy nad przepaścią po bardzo cienkiej linie. Bo wyjście z UE, faktyczny polexit, będzie jak upadek w niebyt, zaprzepaszczenie historycznej szansy, bezczelna zdrada współczesnych i przyszłych pokoleń. Władza, która do tego doprowadzi, okryje się hańbą na wieczne czasy i pomrukiwanie jej przedstawicieli o suwerenności, narodowej godności i patriotyzmie będzie dla tej hańby tylko akompaniamentem.
Wyrok TK próbuje się pokazać jako spór dwóch prawniczych racji. Debatę o zakresie kompetencji organów UE i relacjach miedzy porządkami prawnymi. Tak w istocie można by było go postrzegać. Niestety jest to niemożliwe.
Wyrok wydano w cieniu sporu o zmiany w polskim wymiarze sprawiedliwości i przez Trybunał Konstytucyjny o podważalnej legitymacji. Co więcej, orzekają w nim ludzie, którzy nigdy nie powinni się w nim znaleźć. Byli partyjni ekstremiści, znani z głoszenia wyraźnie antyeuropejskich poglądów, jak Krystyna Pawłowicz, i Stanisław Piotrowicz, który był twarzą zmian w sądownictwie forsowanych przez PiS. Oboje z orzekania w tej sprawie powinni się wyłączyć. Ich obecność w składzie orzekającym dodatkowo dyskwalifikuje Trybunał, który i bez tego przejdzie do historii jako wadliwy.
Czytaj więcej
Unia Europejska nie ma prawa nakazywać polskim sądom stawiania traktatów przed krajowymi przepisami – orzekł w czwartek 7 października Trybunał Konstytucyjny. Co rząd PiS zrobi z tym rozstrzygnięciem? Czy rzeczywiście wykorzysta go do tego, by odrzucać wyroki TSUE, a może to zasłona retoryczna i prężenie muskułów? Nad tym w kolejnym odcinku podcastu „Polityczne Michałki” zastanawiają się Michał Kolanko i Michał Szułdrzyński.
Osobną sprawą jest, czy TK powinien w ogóle orzekać w sprawie wniosku przedstawionego przez premiera Mateusza Morawieckiego. Osobiście uważam, że powinno się wziąć pod uwagę w tej kwestii votum separatum sędziego Piotra Pszczółkowskiego, w którym dowodził, że polski TK w ogóle nie ma kompetencji do zajmowania się wyrokami TSUE (artykuł 188 Konstytucji takiego zadania TK nie opisuje) i postępowanie powinno być umorzone.