W ciągu ostatniego tygodnia napływ odwiedzających sklep wojskowy Moscow Gard, jak powiedziano tam Kommiersantowi, wzrósł o 35-40 proc. W Woroneżu ze względu na napływ odwiedzających, sprzedawcy nie mają czasu na przerwę. Na stronach internetowych kilku specjalistycznych sklepów z odzieżą i sprzętem wojskowym pojawiły się powiadomienia o braku szeregu towarów, opóźnieniach w realizacji i dostawie zamówień.
W niektórych regionach, takich jak Buriacja, wysoki popyt na mundury skutkował skokiem cen, więc władze regionalne musiały interweniować. Federalna Służba Antymonopolowa ostrzegła detalistów przed zawyżeniem cen.