Reklama
Rozwiń

Inwestycje zagraniczne w Polsce hamują

Największym inwestorem zagranicznym w Polsce jest francuski Orange, na podium znalazły się również koncern Arcelor Mittal i niemiecka grupa motoryzacyjna należąca do rodziny Porsche-Piëch skupiająca takie marki jak Volkswagen, Porsche czy MAN – wynika z raportu o zagranicznych inwestycjach sporządzonego przez SGH.

Publikacja: 11.09.2024 14:01

Inwestycje zagraniczne w Polsce hamują

Foto: Bloomberg

W 2023 roku do Polski napłynęło 28,7 mld dol. zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Rok do roku nastąpił spadek o 9 proc. Była to pierwsza zniżka od trzech lat, ale trend ten wydaje się zrozumiały, biorąc pod uwagę spadek globalnych inwestycji bezpośrednich. Z analizy wyłączone są przedsiębiorstwa reprezentujące branżę finansową, w tym bankowość.

Prognozy na ten rok zakładają stagnację lub umiarkowany wzrost światowych wydatków inwestycyjnych. Umiarkowany jest również optymizm, jeśli chodzi o lokowanie nowych inwestycji w Polsce. Inwestorów odstraszać mogą wysokie ceny energii oraz wzrost płacy minimalnej, która między styczniem 2022 roku a lipcem 2024 roku wzrosła aż o 43 proc. Pojawiają się zresztą informacje o grupowych zwolnieniach pracowników w działających w Polsce filiach zagranicznych podmiotów, do tego dochodzą zapowiedzi przeniesienia choćby części produkcji z Polski do innych krajów.

W 2022 roku w Polsce było zarejestrowanych ponad 29 tys. przedsiębiorstw z udziałem kapitału zagranicznego. Stanowiły one niespełna 1 procent wszystkich działających na krajowym rynku firm, ale odpowiadały za około 40 proc. wartości dodanej wytworzonej w polskiej gospodarce.

Skąd pochodzą inwestorzy zagraniczni? Największą ich część stanowią Niemcy, którzy mogą pochwalić się wynikiem prawie 40 mld dol. zainwestowanych kapitałów własnych i blisko 98 mld dol. posiadanych aktywów. Na kolejnych miejscach znalazły się Stany Zjednoczone (ok. 27 mld dol. kapitałów własnych i 55,6 mld dol. aktywów) oraz Francja (17,3 mld dol. kapitałów własnych i ponad 62,5 mld dol. aktywów).

Zagraniczne firmy są istotnymi pracodawcami, tworzą ponad 2 miliony miejsc pracy. Tu również prym wiodą przedsiębiorstwa niemieckie - zatrudniają ponad 374 tys. osób. Zaraz za nimi są Amerykanie, dla których pracuje na terenie kraju około 294 tys. osób. Liczba miejsc pracy rośnie na przestrzeni lat. Od 2010 roku do dziś zwiększyła się blisko trzykrotnie. Warto też zwrócić uwagę na wynagrodzenie, które jest tu średnio o 33 proc. wyższe niż w firmach krajowych.

Największymi pracodawcami są firmy z branży handlu detalicznego, właściciele takich brandów jak Biedronka, Auchan, Kaufland/Lidl oraz Rossmann. Wyróżnia się tu m.in. również inwestor prywatny, do którego należy koncern Amrest, posiadacz marek franczyzowych takich jak Pizza Hut, KFC, Starbucks i Burger King oraz marek własnych (La Tagliatella, Sushi Shop, Bacoa i Blue Frog).

Podmioty z udziałem kapitału zagranicznego są obecne w różnych branżach, od wynajmu nieruchomości poprzez automotive, produkcję wyrobów hutniczych, telekomunikację, budownictwo, doradztwo, sprzedaż hurtową, działalność biurową itd. Inwestycje obejmują ponad pięćset rodzajów działalności.

Największa aktywność inwestorów widoczna jest w stolicy. Tu trafia aż 39 proc. wszystkich zainwestowanych zasobów i 51 proc. aktywów. Pojawiają się oni również w województwie wielkopolskim (9 proc. inwestycji i 10 proc. aktywów), śląskim (9 proc. inwestycji i 8 proc. aktywów) oraz dolnośląskim (8 proc. inwestycji i 8 proc. aktywów).

„Choć prognozy dotyczące światowych – a więc i napływających do Polski – inwestycji w 2024 r. nie są optymistyczne (wskazują bowiem na stagnację lub co najwyżej umiarkowany wzrost z uwagi na utrzymujące się oraz dalekie od zakończenia napięcia polityczne, rosnące koszty energii oraz kryzys klimatyczny), to można oczekiwać, iż Polska pozostanie nadal atrakcyjnym rynkiem dla inwestorów zagranicznych” - podsumowują autorzy raportu.

W 2023 roku do Polski napłynęło 28,7 mld dol. zagranicznych inwestycji bezpośrednich. Rok do roku nastąpił spadek o 9 proc. Była to pierwsza zniżka od trzech lat, ale trend ten wydaje się zrozumiały, biorąc pod uwagę spadek globalnych inwestycji bezpośrednich. Z analizy wyłączone są przedsiębiorstwa reprezentujące branżę finansową, w tym bankowość.

Prognozy na ten rok zakładają stagnację lub umiarkowany wzrost światowych wydatków inwestycyjnych. Umiarkowany jest również optymizm, jeśli chodzi o lokowanie nowych inwestycji w Polsce. Inwestorów odstraszać mogą wysokie ceny energii oraz wzrost płacy minimalnej, która między styczniem 2022 roku a lipcem 2024 roku wzrosła aż o 43 proc. Pojawiają się zresztą informacje o grupowych zwolnieniach pracowników w działających w Polsce filiach zagranicznych podmiotów, do tego dochodzą zapowiedzi przeniesienia choćby części produkcji z Polski do innych krajów.

Gospodarka
Dlaczego Boże Narodzenie świętujemy akurat 25 grudnia?
Gospodarka
Wiceminister MSZ Finlandii: Jako sąsiad Rosji wiemy, że lepiej być gotowym
Gospodarka
W jakim stanie jest gospodarka Rosji? Złym, gorszym, coraz gorszym
Gospodarka
Czy polska prezydencja obudzi gospodarkę Europy
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Gospodarka
Ekonomiści o prognozach i wyzwaniach dla polskiej gospodarki. „Czasu już nie ma”
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku