Według danych MFW, wartość majątku na zatrudnionego w Polsce wynosi tylko jedną trzecią średniego poziomu w strefie euro. Trudno będzie podtrzymać szybki wzrost gospodarczy i konkurować z najbogatszymi krajami Europy Zachodniej z tak niskim kapitałem i bez podniesienia poziomu inwestycji i wartości zakumulowanego majątku. Można szacować, że podniesienie poziomu inwestycji w Polsce z około 17 procent PKB do unijnej średniej na poziomie około 22 procent PKB powinno przyspieszyć wzrost gospodarczy o około 1 punkt procentowy, z 3 procent do 4 procent rocznie.
Szybszy wzrost gospodarczy skróciłby czas potrzebny do dogonienia poziomu dochodu na mieszkańca (uwzględniającego siłę nabywczą) w Niemczech aż o siedem lat, z 2042 do 2035 roku. Zakładając brak reform fiskalnych, szybszy wzrost gospodarczy zadecyduje również o tym, czy spełnią się ambitne scenariusze obniżenia deficytu budżetowego poniżej 3 procent PKB, utrzymania poziomu długu publicznego na poziomie około 60 procent PKB i wyjścia z procedury nadmiernego deficytu po 2028 roku, zgodnie z planem uzgodnionym przez Ministerstwo Finansów z Komisją Europejską.
Recepta na wzrost inwestycji publicznych w Polsce
Co zrobić, żeby ruszyć inwestycje do przodu? Przede wszystkim, jak już wcześniej pisałem („Jeśli nie będziemy więcej inwestować, nie staniemy się naprawdę bogaci”, „Rzeczpospolita”, 19.03.2023), trzeba dążyć do podwojenia inwestycji publicznych, w tym samorządowych, z około 4 procent PKB teraz do 8 procent PKB do końca dekady. Źródłem finansowanie zwiększonych inwestycji powinny być dodatkowe dochody państwa, od wyższej akcyzy na alkohol i niższych „dziur podatkowych” w VAT, CIT i PIT, po wyższe podatki od nieruchomości, np. począwszy od drugiego mieszkania. Dodatkowym źródłem finansowania powinna być eliminacja nieefektywnych wydatków, takich jak dodatkowe emerytury, które rocznie kosztują tyle co nakłady na naukę, czy subsydia dla paliw kopalnych. Jeśli te dwa źródła finansowania nie wystarczą, państwo może też sięgnąć po dodatkowe finansowanie z rynków finansowych.
Pomysłów na wysoko rentowne inwestycje publiczne, które z nawiązką spłacą dodatkowe pożyczki, nie zabraknie: od budowy magazynów energii i modernizacji sieci przesyłowych kluczowych dla obniżenia cen energii, poprzez przygotowania działek inwestycyjnych pod nowe inwestycje, po wsparcie dla wykorzystania sztucznej inteligencji, szczególnie teraz, po odkryciach chińskiego DeepSeeka, które pokazały, że koszt AI może być o rząd wielkości niższy niż nam się wcześniej wydawało.