Inwestycje zagraniczne w Polsce hamują
Największym inwestorem zagranicznym w Polsce jest francuski Orange, na podium znalazły się również koncern Arcelor Mittal i niemiecka grupa motoryzacyjna należąca do rodziny Porsche-Piëch skupiająca takie marki jak Volkswagen, Porsche czy MAN – wynika z raportu o zagranicznych inwestycjach sporządzonego przez SGH.
Jakie transakcje trafią pod lupę?
Kraje przyjrzą się wszelkim operacjom, które miały na celu nabycie spółki lub jej udziałów, które umożliwiają rzeczywisty udział w zarządzaniu spółką, absorpcję przez spółkę innej spółki lub połączenie spółek, transfer aktywów trwałych lub wartości niematerialnych, jak własności intelektualnej lub wiedzy fachowej, rozpoczęcie działalności gospodarczej od podstaw, utworzenie przedsięwzięcia z myślą o osiągnięciu wspólnego celu biznesowego z inną osobą („spółka joint venture”) wreszcie – zapewnienie kapitału wiążące się z korzyściami niematerialnymi, np. pomocą w zarządzaniu, dostępem do inwestycji i sieci talentów, dostępem do rynku i zwiększoną dostępnością dodatkowego finansowania („kapitał wysokiego ryzyka”).
Te zalecenia to efekt prac nad białą księgą oraz późniejszych konsultacji publicznych, które potwierdziły potrzebę oceny potencjalnych zagrożeń dla bezpieczeństwa UE ze strony inwestorów. Tak Bruksela realizuje unijną strategii bezpieczeństwa gospodarczego. Oczywiście, monitorowane są nie tylko inwestycje lokowane poza Europą, ale równolegle trwają prace nad monitorowaniem BIZ napływających do UE.
To swego rodzaju urealnienie polityki europejskiej, która trzeźwo zauważa, że czasy są niespokojne i nie wszystko złoto, co się świeci. Generalnie, jesteśmy na etapie szukania tych zagrożeń. Komisarze zapewniają, że UE nadal przyciąga „inwestycje światowej klasy”, ale…
- Obecna sytuacja geopolityczna oznacza jednak, że musimy lepiej poznać potencjalne zagrożenia związane z tymi inwestycjami. Dzięki ocenie unijnych inwestycji zagranicznych w kluczowych obszarach technologicznych uzyskamy pełniejszy obraz potencjalnych zagrożeń. Mając tę wiedzę, będziemy lepiej przygotowani do wzmocnienia naszego bezpieczeństwa gospodarczego i podejmowania przyszłych decyzji politycznych. Pozwoli nam to również zapewniać stabilne i otwarte otoczenie inwestycyjne w UE – mówi cytowany w komunikacie Maroš Šefčovič, komisarz do spraw handlu i bezpieczeństwa gospodarczego oraz stosunków międzyinstytucjonalnych i przejrzystości.