Aktualizacja: 22.11.2024 03:12 Publikacja: 25.07.2024 13:11
Foto: Adobe Stock
„Stan bezpieczeństwa żywnościowego i żywienia na świecie” to coroczny, sztandarowy raport Organizacji Narodów Zjednoczonych do spraw Wyżywienia i Rolnictwa (FAO), Międzynarodowego Funduszu Rozwoju Rolnictwa (IFAD), Światowego Programu Żywnościowego (WFP), Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) i Funduszu Narodów Zjednoczonych na rzecz Dzieci (UNICEF). Raport opublikowano podczas spotkania ministerialnego Grupy Zadaniowej Globalnego Sojuszu przeciwko Głodowi i Ubóstwu G20.
Opracowanie zawiera szczegółowe dane dotyczące zasięgu i skali głodu i niedożywienia na świecie, powodów jego występowania i rozszerzania się, a także wskazuje możliwe i konieczne działania na rzecz jego ograniczenia i powstrzymania. Pokazuje, że większość oficjalnej pomocy rozwojowej mającej pomóc krajom zagrożonym przez głód stawić czoła wyzwaniom związanym z brakiem bezpieczeństwa żywnościowego kierowana jest na wsparcie spożycia żywności. Znacznie mniej przeznaczane jest na zwalczanie głównych czynników braku bezpieczeństwa żywnościowego i niedożywienia. Przedstawione w raporcie studium przypadku wskazuje, że tylko jednej trzeciej pomoc rozwojowa przeznaczana jest na zwalczanie przyczyn głodu i niedożywienia.
W Polsce marnuje się rocznie blisko 5 mln ton żywności, a za największą część z tego, bo aż blisko 3 mln ton, odpowiadają konsumenci. Tymczasem skalę tego procederu można łatwo ograniczyć.
Buriacja i Jakucja, dwie rosyjskie republiki poinformowały o odwołaniu noworocznych przyjęć. Pieniądze przeznaczone na ten cel zasilą fundusze wojenne - podają rosyjskie media.
Polska ma problem z wiarygodnością ekonomiczną, zwłaszcza dotyczącą finansów publicznych, stabilności pieniądza, praworządności i respektowania zobowiązań międzynarodowych.
Naprawdę nie chcielibyście, aby unijni biurokraci decydowali o tym, jakie firmy powinny być europejskimi czempionami – mówi wiceprzewodnicząca KE Margrethe Vestager po dwóch kadencjach na stanowisku komisarza UE ds. konkurencji.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
Prezeska Banku Rosji przyznała w parlamencie, że niemal wszystkie zasoby, jakie są w rosyjskiej gospodarce, zostały już wykorzystane. Stagnacja i wysoka inflacja są nieuchronne.
Inwestorzy dobrze przyjęli ogłoszone w czwartek wyniki największego polskiego ubezpieczyciela. Jego akcje na warszawskiej giełdzie zyskały na zamknięciu notowań blisko 7 proc., podstawowe indeksy około 1,5 proc.
Na dzień przed zakończeniem szczytu klimatycznego COP29 w Azerbejdżanie opublikowano propozycję tekstu dotyczącego nowego celu finansowania klimatycznego (NCQG). Eksperci mówią o „iluzji postępu”, a sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres przypomina, że czas ucieka.
Międzynarodowy zespół naukowców, który przeprowadził badania, wykorzystując obserwacje z satelitów NASA, stwierdził, że od 2014 roku odnotowuje się wyjątkowo niski poziom zasobów wodnych na Ziemi. Z czym ma związek to zjawisko?
Ukraina zwiększy w 2025 r. areał pól pszenicy, co da 25 mln ton tego ziarna. Tymczasem w Rosji, która poniosła duże straty z powodu mrozów i suszy, zbiory pszenicy w tym roku zmalały do 83 mln ton. W 2025 r. Rosjanie zasieją więcej grochu, soczewicy i słonecznika.
Mimo wielu protestów i apeli mających związek z podarowaniem papieżowi Franciszkowi ogromnej jodły, która ma stanąć przed świętami Bożego Narodzenia na placu Świętego Piotra, 200-letnie drzewo zostało ścięte. Jak twierdzi Watykan, „zapewni to naturalną wymianę drzewostanu na następne dekady".
Koalicja 55 grup klimatycznych oraz 42 cenionych naukowców i ekspertów ds. klimatu podpisała list otwarty, w którym wzywa kraje do walki z dezinformacją klimatyczną. „Nie możemy pozwolić, aby kłamstwa osłabiły działania na rzecz klimatu i utrudniły postęp” – czytamy w liście.
Najnowszy raport o stanie kriosfery ujawnia, że bez redukcji emisji do 2100 roku poziom morza może wzrosnąć o jeden metr, co przyniesie fatalne i nieodwracalne konsekwencje dla miliardów ludzi.
W poniedziałek Dania zatwierdziła nowy podatek związany z ochroną klimatu. Po etapie wielomiesięcznych negocjacji i umowie podpisanej w czerwcu 2024 roku, duński parlament przyjął pierwszy na świecie podatek od emisji CO2 w rolnictwie.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas