Chiny mocno wspierają Rosję. Trudna przyjaźń

Dane o rosnącej wymianie handlowej między Rosją a Chinami wyraźnie wskazują na to, że Państwo Środka mocno wspiera kraj Putina. W rządzie rosyjskim ważne stanowiska piastują natomiast ludzie bardzo bliscy Chińczykom.

Publikacja: 03.06.2024 04:30

Władimir Putin został niedawno bardzo uroczyście przyjęty przez chińskiego przywódcę Xi Jinpinga. Po

Władimir Putin został niedawno bardzo uroczyście przyjęty przez chińskiego przywódcę Xi Jinpinga. Podczas tej wizyty podpisano wiele umów, ale raczej dotyczących spraw drugorzędnych

Foto: Sergei BOBYLYOV / POOL / AFP

Niedawna wizyta rosyjskiego prezydenta Władimira Putina w Pekinie była przede wszystkim wielkim pokazem rosyjsko-chińskiej współpracy strategicznej, ale też rosnącej zależności Rosji od Chin. Do chińskiej stolicy przybyli bowiem wszyscy ministrowie nowego rządu Michaiła Miszustina, tak jakby mieli zostać zatwierdzeni osobiście przez chińskiego prezydenta Xi Jinpinga. Putin żartował sobie, że w Chinach nie potrzebuje tłumacza, bo „czuję się jak w domu". Podczas tej wizyty padło wiele ostrych słów wobec USA i Zachodu, a także wiele górnolotnych deklaracji o perspektywach dalszej współpracy rosyjsko-chińskiej.

Pozostało 92% artykułu

Czytaj dalej RP.PL

Tylko 9 zł aż za 3 miesiące!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Gospodarka
Czy hazard wykreuje prezydenta USA? Bukmacherzy lepsi niż Instytut Gallupa
Materiał Promocyjny
Z kartą Simplicity można zyskać nawet 1100 zł, w tym do 500 zł już przed świętami
Gospodarka
Viktor Orban ocenia gospodarkę UE: To ciężki przypadek zapalenia płuc
Gospodarka
Niepokojące dane. Polaków jest coraz mniej. W 2046 r. będzie 500 tys. zgonów
Gospodarka
Wiceminister rozwoju Jacek Tomczak złożył dymisję
Materiał Promocyjny
Strategia T-Mobile Polska zakładająca budowę sieci o najlepszej jakości przynosi efekty
Gospodarka
Wojna, dolar, demokracja, giełdy. Harris vs Trump, czyli co będzie po wyborach w USA