Inwestycje mogą w końcu ruszyć z kopyta dzięki KPO

Samorządy i firmy stoją w blokach startowych, by zacząć czerpać garściami z unijnych funduszy. Ich odblokowanie może przynieść tak potrzebne gospodarce ożywienie inwestycyjne.

Publikacja: 26.02.2024 03:00

Z odblokowania KPO cieszą się samorządy. Władze Wrocławia chcą wydać unijne pieniądze na rozwój siec

Z odblokowania KPO cieszą się samorządy. Władze Wrocławia chcą wydać unijne pieniądze na rozwój sieci tramwajowej

Foto: mat. pras.

– Mogę powiedzieć jedno: wreszcie! Odblokowanie KPO oznacza skok inwestycyjny dla Wrocławia – komentuje Jacek Sutryk, prezydent Wrocławia. – Perspektywa pozyskania środków KPO to bardzo dobra wiadomość dla Krakowa, to możliwość zasilenia budżetu miasta i przyspieszenie realizacji planowanych inwestycji – wtóruje Andrzej Kulig, wiceprezydent Krakowa.

Dosyć entuzjastyczna reakcja samorządowców na wieść, że Komisja Europejska nie będzie już blokować 137 mld euro, czyli ok. 600 mld zł, unijnego wsparcia z Funduszu Odbudowy i Funduszu Spójności, nie dziwi. Lokalne władze zgłosiły setki projektów możliwych do realizacji z Krajowego Planu Odbudowy, gdy ten był jeszcze w powijakach. Przez ostatnie niemal trzy lata te przedsięwzięcia albo czekały w zamrażarkach, albo były uruchamiane przy finansowaniu z samorządowych budżetów.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Gospodarka
Irlandii grozi kryzys gospodarczy?
Gospodarka
Francis Fukuyama: Europa musi zacząć działać jak jedno państwo, a nie tylko szeroki sojusz krajów
Gospodarka
Ekonomiści: Donald Trump rozpętał wojnę, której nie może wygrać. Przegra z ekonomią
Gospodarka
Jakub Borowski: Jesteśmy w stanie obronić się przed ciosem ze strony Donalda Trumpa
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Gospodarka
Witold Orłowski: Donald Trump słucha robotników z Detroit, nie laureatów Nobla z ekonomii