Chodzi o przyjętą przez Sejm 6 marca przez nowelizację, która określa kryteria delegowania sędziów. Ma ona stanowić wykonanie wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawach połączonych od C‑748/19 do C‑754/19. TSUE stwierdził, że uregulowania, na podstawie których minister sprawiedliwości może, na podstawie nieznanych kryteriów, delegować sędziego, a z drugiej strony w każdym czasie (na podstawie decyzji, która nie zawiera uzasadnienia) odwołać sędziego z tego delegowania, są niezgodne z prawem unijnym.
Jak pisaliśmy na łamach rp.pl, czasowe delegowanie sędziego do innego sądu w celu odciążenia go nie będzie mogło odbywać się ze szkodą dla funkcjonowania macierzystej jednostki. Jednak odmowa delegowania jak i odwołanie sędziego z delegacji nie będzie poddane kontroli sądowej. Na konieczność wprowadzenia takiego bezpiecznika zwracał uwagę m.in. rzecznik praw obywatelskich Marcin Więcek.
Czytaj więcej
Czasowe delegowanie sędziego do innego sądu w celu odciążenia go nie będzie mogło odbywać się ze...
KRS pisze o odwoływaniu sędziów z delegowania z dnia na dzień
W sprawie tej nowelizacji apel do prezydenta Andrzeja Dudy wystosowała we wtorek Krajowa Rada Sądownictwa. Zwróciła się o odmowę podpisania ustawy, ewentualnie o wystąpienie do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem w sprawie zgodności ustawy z Konstytucją RP.
Zdaniem Rady, nowelizacja stanowi zagrożenie dla niezawisłości sędziowskiej i "pozostawia niebezpieczne narzędzie w rękach Ministra Sprawiedliwości – możliwość odwołania sędziów z delegowania z dnia na dzień". W stanowisku podkreślono, że „taki przepis jest jawnym naruszeniem zasady niezawisłości sędziowskiej, zapisanej w art. 173 i 178 Konstytucji RP, oraz standardów międzynarodowych, w tym orzecznictwa Trybunału Sprawiedliwości UE (np. wyrok z 16 listopada 2021, C-748/19)”.