Wojna uruchomiła grę o surowce z Azji Środkowej

Wizyta francuskiego prezydenta Emmanuela Macrona w Azji Środkowej pokazuje zaostrzającą się globalną rywalizację o dostęp do surowców z wymykającego się spod rosyjskiej kurateli regionu.

Publikacja: 02.11.2023 03:00

Prezydentowi Francji Emmanuelowi Macronowi najbardziej zależy na energetyce. Prezydent Kazachstanu K

Prezydentowi Francji Emmanuelowi Macronowi najbardziej zależy na energetyce. Prezydent Kazachstanu Kasym-Żomart Tokajew wzmacnia współpracę z Zachodem.

Foto: afp

Zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Francji to główny bezpośredni cel wizyty prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Kazachstanie i Uzbekistanie. W centrum zainteresowania francuskiej delegacji znajduje się uran, którego połowa globalnej produkcji pochodzi z tych dwóch dotąd tkwiących w rosyjskiej strefie wpływów bogatych w surowce gospodarek.

Zainteresowani uranem

Francja już teraz posiada w regionie znaczące inwestycje – jedno z kazachskich złóż uranu jest eksploatowane przez francusko-kazachskie joint venture. Zarządzona przez Władimira Putina inwazja na Ukrainę doprowadziła do pogorszenia w społeczeństwach postsowieckich republik wizerunku Rosji, skłaniając ich rządy do rozluźniania stosunków z Kremlem.

Rosyjska interwencja wojskowa, która miała miejsce w Kazachstanie na początku 2022 r., sprawiła, że tąpnięcie prorosyjskich nastrojów było tam wyjątkowo silne. Według ośrodka Gallup w ubiegłym roku z dezaprobatą do władz Rosji odnosiła się około połowa Kazachów, choć rok wcześniej było to zaledwie około 20 proc. Nie chcąc narażać się na rosyjskie retorsje, prezydent Kasym-Żomart Tokajew przyjął wobec rosyjskiej inwazji na Ukrainę postawę względnie neutralną.

Coraz dalej od Rosji

Następca rządzącego nieprzerwanie przez prawie trzy dekady Nursułtana Nazarbajewa zaczął wzmacniać współpracę gospodarczą i polityczną z Chinami, Stanami Zjednoczonymi i krajami Unii Europejskiej. Jednocześnie przez Kazachstan długo prowadził jednak najważniejszy szlak zaopatrzeniowy, umożliwiający Rosji omijanie zachodnich sankcji. Także na tym polu Astana zaczyna coraz bardziej odważnie sprzeciwiać się Moskwie.

W październiku pod naciskiem ze strony UE i USA wprowadzono całkowity zakaz eksportu do Rosji 106 rodzajów towarów głównie tzw. podwójnego przeznaczenia (ale objęte sankcjami towary rosyjskie i białoruskie wciąż trafiają do UE właśnie przez Kazachstan). W roli największego partnera handlowego Kazachstanu Rosję już wkrótce mają zastąpić Chiny, a rząd dywersyfikuje szlaki eksportu surowców energetycznych.

Ropa eksportowana jest głównie prowadzącym przez Rosję ropociągiem, jednak budowa własnych flot tankowców na Morzu Kaspijskim zmniejszy uzależnienie od Rosji, przejawiające się chociażby w niewyjaśnionych zagadkowych awariach infrastruktury przesyłowej.

Potęgi walczą o wpływy

Do rangi symbolu urasta kazachska reforma alfabetu. Narzuconą językowi kazachskiemu za Stalina cyrylicę zaczęto zastępować zmodyfikowanym alfabetem łacińskim, co rozciągnie się na kolejną dekadę. Jednocześnie w kraju, w którym jeszcze w 1989 r. znaczna część ludności deklarowała narodowość rosyjską – ku niezadowoleniu zwłaszcza kręgów nacjonalistycznych w Rosji – trwa kampania zachęcająca firmy do przestawiania komunikacji z rosyjskiego na kazachski.

Tymczasem tworzącą się próżnię geopolityczną usiłuje wykorzystać nie tylko Francja, której sięgające jeszcze czasów kolonialnych interesy w również produkującym uran Nigrze podkopał rzekomo wspierany przez samą Rosję zamach stanu. W Azji Środkowej nie od dzisiaj rozpychają się Chiny, wykorzystujące do tego inwestycje z programu Nowego Jedwabnego Szlaku, a relacje polityczne z tamtejszymi stolicami stara się także pogłębiać administracja w Waszyngtonie. Tymczasem działania francuskie wpisują się w politykę UE, która od wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej stara się wciągnąć ten region i Kaukaz do współpracy energetycznej.

UE chce współpracy

Udział samego Kazachstanu liczącego ledwie 19 mln ludności w globalnej produkcji uranu sięgał w ubiegłym roku 43 proc., co przy rosyjskiej kontroli nad większością tras eksportowych powodowało, że Zachód obawiał się uzależnienia ciągłości dostaw od polityki Kremla. Lista środkowoazjatyckich bogactw naturalnych, o dostęp do których konkurują światowe potęgi, obejmuje jednak nie tylko uran.

Według danych za 2022 r. Kazachstan jest drugim co do wielkości dostawcą ropy dla Francji, a na przyszły rok rząd w Astanie zapowiada rozpoczęcie eksploatacji złóż pierwiastków ziem rzadkich. Te kluczowe z punktu widzenia m.in. elektromobilności metale zyskały status strategicznych, a kraje Zachodu szukają ich nowych źródeł, zaniepokojone wykorzystywaniem przez Chiny własnej dominacji w strukturze ich podaży.

Tymczasem Francuzi wcale nie zamierzają poprzestać na strefie poradzieckiej. Macron jako pierwszy francuski prezydent pojechał z wizytą do Mongolii i odwiedził szczyt skupiającego kraje basenu Pacyfiku układu APEC. Wbrew twardemu stanowisku, jakie wobec Chin przyjmują USA, odwiedził też z oficjalną wizytą Pekin, co dopełnia obrazu strategii budowania współpracy gospodarczej z Azją.

Zwiększenie bezpieczeństwa energetycznego Francji to główny bezpośredni cel wizyty prezydenta Francji Emmanuela Macrona w Kazachstanie i Uzbekistanie. W centrum zainteresowania francuskiej delegacji znajduje się uran, którego połowa globalnej produkcji pochodzi z tych dwóch dotąd tkwiących w rosyjskiej strefie wpływów bogatych w surowce gospodarek.

Zainteresowani uranem

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Materiał Promocyjny
BaseLinker uratuje e-sklep przed przestojem
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Gospodarka
Trudne życie emerytów w Rosji. Wojna Putina zwiększa ubóstwo seniorów
Gospodarka
Netanjahu triumfuje, ale konflikt blokuje ożywienie gospodarcze
Gospodarka
Adam Glapiński: Stopy procentowe w dół ewentualnie w drugim kwartale 2025 roku
Gospodarka
Rosja kupuje „przyjazne kraje”. Dostaną miliardy dolarów tanich kredytów