Równo dwa lata temu WIG wspiął się na pułap ponad 67,9 tys. pkt, a dzień zakończył na poziomie 67,5 tys. pkt. Teraz jest 14 proc. niżej. Czy w 2020 roku ustanowi nowy rekord? Przemawiać może za tym perspektywa napływu gotówki po uruchomieniu PPK, brak przymusowej sprzedaży akcji przez OFE oraz imponujący rajd światowych indeksów, do którego GPW – pod dwóch latach marazmu – mogłaby się wreszcie przyłączyć.
Wartość WIG zależy też od fundamentów spółek. Wzięliśmy pod lupę te, które najwięcej w indeksie ważą. Liderem jest PKO BP. Przypadający na spółkę pakiet przekłada się na 9,5-proc. udział w WIG. Na drugim miejscu jest PKN Orlen, a następnie PZU, CD Projekt i Pekao.