Japoński indeks Nikkei 225 rósł we wtorek rano o prawie 6 proc. Wiele innych indeksów – w tym Hang Seng (główny indeks giełdy w Hongkongu), koreański KOSPI, chiński Shanghai Composite czy indyjski Sensex, lekko zyskiwało w końcówce sesji. Na niektórych giełdach doszło jednak do kontynuacji silnej przeceny z ostatnich dni. Tajski indeks SET i tajwański Taiex traciły po ponad 4 proc.
Czytaj więcej
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen w trakcie wtorkowej rozmowy telefoniczne...
- Azjatyckie akcje doświadczyły już najgorszego załamania od lat, spadając do wieloletnich minimów w dniach naznaczonym paniką i niepewnością - powiedział Murthy Grandhi, analityk profili spółek w firmie danych i analiz GlobalData.
Dzień wcześniej, sesja w USA zakończyła się mniej dramatycznie niż spodziewało się wielu analityków. Dow Jones Industrial spadł podczas poniedziałkowej sesji tylko o 0,9 proc., S&P 500 zniżkował o 0,2 proc., a Nasdaq Composite wzrósł o 0,1 proc.Dow Jones Industrial spadł podczas poniedziałkowej sesji tylko o 0,9 proc., S&P 500 zniżkował o 0,2 proc., a Nasdaq Composite wzrósł o 0,1 proc.
Czy wojna handlowa się zaostrza?
Impulsem do silnego odbicia na giełdzie w Tokio były rozmowy premiera Japonii Shigeru Ishiby z amerykańskim prezydentem Donaldem Trumpem. Japońskie władze liczą na to, że uda im się przekonać prezydenta USA do cofnięcia podwyżki ceł na towary z ich kraju. Akcje Nippon Steel zyskały około 11 proc. po tym, jak Trump rozpoczął przegląd proponowanego przejęcia US Steel, które zostało zablokowane przez jego poprzednika, Joe Bidena.