Są branże, dla których końcówka roku ma szczególne znaczenie w kalendarzu. Ma ona bowiem największy wpływ na ich całoroczne rezultaty finansowe.
Handel liczy na święta
Ostatnie miesiące roku kalendarzowego to tradycyjnie okres wynikowych żniw dla handlu, który generuje znacznie większe wydatki konsumenckie. W tym czasie branża może liczyć na wyraźny sezonowy wzrost popytu, co ma związek z okresem wzmożonych przedświątecznych zakupów. W przypadku spółek handlujących odzieżą i obuwiem wzrost obrotów w IV kwartale dodatkowo ma związek z wprowadzeniem do sprzedaży kolekcji jesienno-zimowej. Pozytywny efekt wzmożonych zakupów widać wyraźnie w wynikach sieci sklepów spożywczych czy dystrybutorów sprzętu elektronicznego. Korzystają na tym także spółki stawiające na sprzedaż internetową, jak np. Answear.com, oraz platformy e-handlu, jak np. Allegro.
Oprócz firm handlowych pozytywny efekt wzmożonych zakupów widać w wynikach takich firm produkujących słodycze, jak Wawel. W przeciwieństwie do spółek handlowych może on liczyć także na całkiem udany I kwartał z uwagi na utrzymujący się wysoki popyt na słodycze w okresie zimowym.
Sezonowy wzrost popytu jeszcze bardziej jest zauważalny w wynikach Ambry, producenta win musujących i alkoholi. Ostatni kwartał roku jest bowiem najlepszym okresem sprzedażowym w branży winiarskiej. Przychody spółki w tym okresie bywają dwa razy większe niż w pozostałych kwartałach, a z zyski z uwagi na pozytywny efekt dźwigni operacyjnej nawet kilkukrotnie wyższe.
Zdążyć przed końcem roku
Ostatnie miesiące roku to z reguły bardzo udany okres dla deweloperów mieszkaniowych, co ma związek z kumulacją przekazań mieszkań, czego dowodem są wyniki IV kwartału, który na ogół jest najlepszym okresem w ciągu całego roku. – Wyniki deweloperów mieszkaniowych są efektem księgowania przychodów ze sprzedaży lokali. Przychody z reguły wykazywane są w momencie przekazywania mieszkania klientowi, czyli po zakończeniu budowy i uzyskaniu pozwolenia na użytkowanie. Najczęściej budowa bloków mieszkalnych trwa ok. 18 miesięcy. Najwięcej inwestycji rozpoczynanych jest wiosną, a koniec budowy z reguły wypada więc jesienią kolejnego roku. W przypadku wielu deweloperów najwięcej mieszkań księgowanych jest w ostatnim kwartale roku i wtedy wyniki są najlepsze – wyjaśnia Dariusz Nawrot, analityk Noble Securities. Na uznanie inwestorów mogą jednak liczyć te spółki, które będą w stanie zabłysnąć na tle dokonań sprzed roku. – W IV kwartale 2024 r., moim zdaniem, dobre wyniki osiągnie Dom Development. Spodziewam się wzrostu liczby przekazywanych lokali o ok. 35 proc. r./r. i podobnego wzrostu zysku netto, ale w porównaniu z III kwartałem br. będzie to już wzrost o ponad 300 proc. – szacuje ekspert.