Najbogatszy fundusz świata wspomoże Ukrainę. Pomoc może być większa aniżeli z USA

Norwegia chce wykorzystać miliardy z największego na świecie funduszu majątku narodowego, aby pomóc walczącej z rosyjską agresją Ukrainie.

Publikacja: 03.03.2025 15:55

Oslo, Norwegia

Oslo, Norwegia

Foto: Adobe Stock

Władze Norwegii rozważają radykalne zwiększenie pomocy wojskowej dla Ukrainy i wydatków na obronę na tle niechęci nowej administracji USA do dalszego wspierania europejskich sojuszników. Norwegia ma z czego wykonać to postanowienie. Pod względem gospodarczym stała się jednym z głównych beneficjentów rosyjskiej wojny i odejścia Unii od rosyjskich kopalin, zastępując m.in. Gazprom w roli największego dostawcy gazu do UE.

Dlatego norweskie partie opozycyjne domagają się, aby rząd znacznie zwiększył płatności na rzecz zaopatrzenia Ukrainy w broń i podjął inne kroki w celu pobudzenia wydatków na obronność w kraju i w Europie, informuje Euractiv.

Norwegia ma plan zwiększenia pomocy Ukrainie

Rząd w Oslo już opracowuje plan wydatków, a do sfinansowania tych działań może przeznaczyć 1,7 biliona euro (1,78 biliona dolarów) z funduszu majątku narodowego, zasilanego przychodami z eksportu ropy naftowej i gazu.

Czytaj więcej

Jest porozumienie MFW i Ukrainy. Rząd w Kijowie dostanie więcej pieniędzy

W norweskim parlamencie złożono już propozycję „zwiększenia wsparcia Ukrainy w tym roku o 100 miliardów koron norweskich”, czyli ponad 8,5 miliarda euro, zapowiedział Sveinung Rotevatn, wiceprzewodniczący opozycyjnej Partii Liberalnej w wywiadzie dla Euractiv. Zwiększyłoby to dofinansowanie Ukrainy przez Norwegię z 3 mld euro w roku ubiegłym do 11,5 mld euro w tym roku.

Liberałowie i lewicowi socjaliści zaapelowali o zwołanie nadzwyczajnej sesji parlamentu i czekają na propozycję finansową rządu. Premier Jonas Gahr Støre obiecał, że zostanie ona szybko przedstawiona. Podczas niedzielnego spotkania europejskich przywódców w Londynie na temat Ukrainy, Oslo obiecało już Ukrainie długoterminowe wsparcie w wysokości 167 miliardów koron (14,7 miliarda euro) do 2030 roku, przypomniał Euractiv przedstawiciel norweskiego MSZ.

Dania i Szwecja krytykują Norwegię

Czołowe gazety Szwecji i Danii określiły wydane dotychczas przez Norwegię 3,35 mld euro jako „żałosne” i „naganne”, zauważając, że ich kraje, które nie zarabiają na rosyjskiej wojnie jak Norwegowie, przeznaczyły odpowiednio 5,41 mld euro i 8,05 mld euro. Norwegia musi „szybko” i „znacznie” zwiększyć wsparcie dla Ukrainy i „może śmiało oczekiwać, że parlament przekaże więcej” pieniędzy – powiedziała była konserwatywna premier Erna Solberg. Dodała, że ​​kraj powinien również przeznaczyć więcej „pieniędzy z ropy naftowej” (czyli z państwowego funduszu majątkowego) na obronę.

Czytaj więcej

Orlen będzie razem z Norwegami budował magazyny Co2

Na razie na przeszkodzie stoi norweskie prawo. Od 2001 r. władze w Oslo stosują zasadę budżetową, która obecnie ogranicza wykorzystanie środków funduszu do 3 proc. rocznie, ale coraz więcej polityków domaga się zwiększenia finansowania obronności Norwegii i Ukrainy z tych pieniędzy, pisze Euractiv. Ograniczenie to zostało przyjęte przez ówczesny rząd Jensa Stoltenberga, który obecnie kieruje norweskim ministerstwem finansów, a wcześniej był Sekretarzem Generalnym NATO i nalegał na zwiększenie wydatków na obronę przez kraje sojuszu oraz na wsparcie wojskowe dla Ukrainy.

Nadzwyczajne zyski Norwegii należą się Ukrainie?

Wielu norweskich polityków i ekspertów uważa, że Norwegia powinna przeznaczyć na pomoc dla Ukrainy pieniądze zarobione na podwyżce cen gazu, zwiększeniu eksportu i na reorientacji dostaw ropy spowodowanej rosyjską inwazją. O to niedawno apelowała Partia Zielonych, a także były ekonomista Banku Światowego i OECD Håvard Hulland w swoim felietonie napisanym wspólnie z Knutem Antonem Morkiem, emerytowanym profesorem ekonomii na Norweskim Uniwersytecie Nauki i Technologii.

Według danych Komisji Europejskiej udział Norwegii w imporcie gazu do UE wzrósł z 25 proc. w czwartym kwartale 2021 r. do 33 proc. w trzecim kwartale 2024 r. Norweskie ministerstwo finansów szacuje, że jego dodatkowy dochód, po tym jak Unia przesłała w większości importować rosyjskie kopaliny, wyniósł 108 mld euro – więcej niż wsparcie militarne dla Ukrainy ze strony Stanów Zjednoczonych i Niemiec według stanu na październik 2024 r. - piszą Halland i Mork.

W ten sposób rząd norweski skutecznie „skorzystał na wojnie”. I do dlatego „Norwegia musi przekazać swoje ostatnie „nadzwyczajne zyski” w całości bezpośrednio na Ukrainę” - uważają norwescy ekonomiści.

Władze Norwegii rozważają radykalne zwiększenie pomocy wojskowej dla Ukrainy i wydatków na obronę na tle niechęci nowej administracji USA do dalszego wspierania europejskich sojuszników. Norwegia ma z czego wykonać to postanowienie. Pod względem gospodarczym stała się jednym z głównych beneficjentów rosyjskiej wojny i odejścia Unii od rosyjskich kopalin, zastępując m.in. Gazprom w roli największego dostawcy gazu do UE.

Dlatego norweskie partie opozycyjne domagają się, aby rząd znacznie zwiększył płatności na rzecz zaopatrzenia Ukrainy w broń i podjął inne kroki w celu pobudzenia wydatków na obronność w kraju i w Europie, informuje Euractiv.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Gospodarka
Jest porozumienie MFW i Ukrainy. Rząd w Kijowie dostanie więcej pieniędzy
Gospodarka
W Katowicach razem dla bezpiecznej przyszłości
Gospodarka
Trump zapowiada cła na towary sprowadzane z Unii Europejskiej
Gospodarka
Oto cena odbudowy Ukrainy. Wszystkie pieniądze Rosji to za mało
Materiał Promocyjny
Zrównoważony rozwój: biznes między regulacjami i realiami
Gospodarka
Jerzy Hausner: Inflacja będzie rosła. Jest kilka niepokojących rzeczy
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”