Władze Norwegii rozważają radykalne zwiększenie pomocy wojskowej dla Ukrainy i wydatków na obronę na tle niechęci nowej administracji USA do dalszego wspierania europejskich sojuszników. Norwegia ma z czego wykonać to postanowienie. Pod względem gospodarczym stała się jednym z głównych beneficjentów rosyjskiej wojny i odejścia Unii od rosyjskich kopalin, zastępując m.in. Gazprom w roli największego dostawcy gazu do UE.
Dlatego norweskie partie opozycyjne domagają się, aby rząd znacznie zwiększył płatności na rzecz zaopatrzenia Ukrainy w broń i podjął inne kroki w celu pobudzenia wydatków na obronność w kraju i w Europie, informuje Euractiv.